Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielonogórska Castorama dziękuje służbom. Strażacy pokazują film grozy

(b)
Pożar w Castoramie w Zielonej Górze wybuchł w nocy z 26 na 27 kwietnia.
Pożar w Castoramie w Zielonej Górze wybuchł w nocy z 26 na 27 kwietnia. Mariusz Kapała
Kierownictwo Castoramy z uznaniem wypowiada się o akcji gaśniczej i pracy służb. Strażacy publikują film, który pokazuje, z czym musieli się zmierzyć. W podziemiach budynku było jak w horrorze. Robili jeden krok i znikali w gęstym dymie, w którym łatwo można było stracić orientację. Do tego dochodziła wysoka temperatura. Potrzeba było kilku godzin, aby opanować pożar.

Castorama dziękuje strażakom

W czwartek, 27 kwietnia przez wiele godzin strażacy najpierw walczyli z pożarem, a potem go dogaszali. Ogień pojawił się w nocy w podziemiach budynku. Paliły się zmagazynowane materiały budowlane. Na szczęście sklepy znajdujące się powyżej nie ucierpiały.

Pracownicy sklepów, czekają, kiedy będą mogli wrócić do pracy, a kierownictwo Castoramy z uznaniem wyraża się o akcji służb zaangażowanych w walkę z żywiołem.

„Chcielibyśmy serdecznie podziękować pracownikom wszystkich służb biorących udział w gaszeniu pożaru naszego obiektu – za pełne zaangażowanie oraz ogromny profesjonalizm. Aktualnie trwają działania wyjaśniające przyczyny zdarzenia. Najważniejsze jest dla nas bezpieczeństwo wszystkich klientów i pracowników. Robimy wszystko, żeby wrócić do Was jak najszybciej – czytamy w mediach społecznościowych.

Było jak w piekle

Pożar został opanowany po blisko ośmiu godzinach ciężkiej pracy strażaków. W jego gaszenie było zaangażowanych 27 jednostek straży pożarnej z całego regionu. Potem, przez długie godziny trwało oddymianie pomieszczeń objętych pożarem i oraz wyciąganie tlących się materiałów budowlanych.

- Strażacy musieli robić to ręcznie, bo ciężki sprzęt nie mógł wjechać do podziemnego parkingu. Każdą paletę trzeba było przenieść w bezpieczne miejsce, rozpakować towar i polać go wodą, aby ugasić potencjalne źródła ognia – mówił st. kpt. Arkadiusz Kaniak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie Wielkopolskim.

Pierwsze godziny akcji gaśniczej należały do najtrudniejszych. Cały budynek spowity był w Kłębach gęstego dymu, który wydobywał się z podziemnego parkingu. Strażacy przyznali, że mieli duży problem ze zlokalizowaniem źródła pożaru. W podziemiach panowała wysoka temperatura i praktycznie zerowa widoczność. Strażacy, którzy tam wchodzili, poruszali się po omacku. W takich warunkach łatwo stracić orientacje. Grozę sytuacji pokazuje krótki film, który opublikowali na Facebooku zielonogórscy strażacy:

Przyczyny pożaru ustala policja i prokuratura. Na miejscu pracował też nadzór budowlany, który musi ocenić stan budynku.

Zobacz wideo: Pożar Castoramy w Zielonej Górze

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska