We wtorek, 7 lipca od rana zielonogórska drogówka prowadziła akcję "Prędkość" na drogach w mieście i powiecie zielonogórskim. Policyjne patrole z laserowymi radarami ustawiły się na różnych odcinkach dróg oraz miejskich ulic. Pod uwagę brana była prędkość kierujących. Kontrolowane były również dokumenty oraz trzeźwość kierujących.
Jeden z kierowców stracił prawo jazdy na ul. Wrocławskiej. Nie dość, że jechał z prędkością 102 km/h, to jeszcze hamując spowodował kolizję. Stanie również przed sądem ponieważ policjanci odstąpili od karania go mandatem.
Od wprowadzenia 18 maja br. nowych przepisów kierowcy w terenie zabudowanym zdecydowanie zwolnili. - Jeżdżą znacznie wolniej i widać to szczególnie w miejscach, gdzie jeszcze do niedawna potrafili nieźle zaszaleć - mówią policjanci. Mandaty są, ale najczęściej za przekraczanie prędkości o ponad 20 km/h.