Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielonogórska drogówka wlepia mandaty przy ul. Owocowej [ZDJĘCIA]

Piotr Jędzura
Piotr Jędzura
Policjanci przy zielonogórskim targowisku przy ul Owocowej
Policjanci przy zielonogórskim targowisku przy ul Owocowej Piotr Jędzura
Zielonogórska drogówka zaczęła systematyczne kontrole parkowania wokół targowiska przy ul. Owocowej i Fabrycznej. Kierowcy dostają mandaty. W zaprowadzeniu porządku policji nie pomaga straż miejska. – Taka straż powinna zostać zlikwidowana – mówi radny Robert Górski.

Policjanci z zielonogórskiej drogówki rozpoczęli kontrole w okolicy targowiska przy ul. Owocowej i Fabrycznej. – Ma to związek z licznymi prośbami mieszkańców i radnych, którzy chcą, aby sprawdzać zachowanie kierujących parkujących w okolicy ryneczku – mówi nadkom. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.

Z relacji mieszkańców, którzy zgłaszali problem wynikało, że wielu kierowców przyjeżdżających na zakupy w dni targowe parkuje swoje samochody zastawiając chodniki, wjazdy, utrudniając innym przejazd i normalne funkcjonowanie. - Mieszkańcy zapewniali, że rozumieją specyfikę miejsca, ale chcą żeby osoby przyjeżdżające na zakupy respektowały ich prawa i dostosowały się do obowiązujących znaków – tłumaczy nadkom. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.

W czwartek, 6 lipca, zaledwie w ciągu dwóch godzin policjanci ukarali mandatami dziewięciu kierowców. To kara za nieprawidłowe parkowanie lub utrudnianie przejazdu. - Działania będą kontynuowane, dlatego już teraz prosimy osoby wybierające się na targowisko przy ul. Owocowej o przestrzeganie przepisów – podkreśla nadkom. Stanisławska.

O problemie parkowanie na ulicach Owocowej i Fabrycznej mówił radny Robert Górski. – Na sesji rady miasta zwróciłem się do prezydenta z prośbą o cofnięcie dotacji dla policji, ponieważ dowódcy jednostki nie potrafią zorganizować skutecznej akcji dotyczącej nieprawidłowego parkowania – mówi ostro radny Górski. Podkreśla, że nie chodzi mu o policjantów codziennie pracujących na drogach, tylko o ich przełożonych.

Od razu powstaje pytanie, gdzie jest straż miejska. Policjanci codziennie są wzywani do nieprawidłowo zaparkowanych samochodów w niemal każdej część miasta. Interweniują przy zastawianych wjazdach na posesje czy do garaży. Wzywają lawety i pilnują odholowywania samochodów. To jest czasochłonne. – Czy straż miejska nie może nam pomoc i zająć się nieprawidłowym parkowaniem samochodów, tak jak to jest w innych miastach – mówią policjanci.

Tymczasem straż miejska nie tylko nie wystawia mandatów za złe parkowanie, ale nawet nie jedzie do takich wezwań. Nie wzywa lawet, ani nawet nie używa blokad na koła, które leżą zakurzone magazynie.

- Uważam, że straż miejska powinna zostać zlikwidowana. Taka straż miejska, jaką mamy w Zielonej Górze nie jest potrzebna – mówi radny Górski. Dodaje, że sprawdził liczbę samochodów odholowanych przez policję. – Wynosi ona około 250 do 300 samochodów rocznie, a w przypadku straży miejskiej to jest zero – mówi radny Górski.

Czytaj też: Uwaga kierowcy! Ruszają kontrole przy targowisku na Owocowej w Zielonej Górze

Zobacz: Żeby zarejestrować samochód w Japonii, trzeba udowodnić, że ma się go gdzie zaparkować

(wideo: TVN Turbo/x-news)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska