Dyrektor biura Elektrociepłowni Zielona Góra Jerzy Wojnicz podkreśla, że wtorek dla jego spółki jest dniem symbolicznym. Bo we wtorek wyjechało z Zielonej Góry do Wrocławia 40 dużych węglarek. Tym sposobem elektrociepłownia na zawsze pożegnała się z węglem. Dyrektor Wojnicz dodaje, że w najbliższych planach znalazł się demontaż bocznicy kolejowej oraz suwnicy. - Ich utrzymanie kosztuje sporo. A że są zbędne, trzeba je zdemontować - wyjaśnia dyrektor Wojnicz.
Dziś Elektrociepłownia Zielona Góra to jeden z najnowocześniejszych zakładów produkujących ciepło i energię elektryczną. W 2004 r. uruchomiono blok gazowo-parowy, który produkuje 190 MW energii elektrycznej i 135 MW energii cieplnej. I właśnie od tego roku znacznie ograniczono spalanie węgla. Ale jeszcze w 2010 roku do paleniska trafiło 24,5 tys. ton. tego paliwa. W październiku 2012 roku kotły węglowe zastąpiono nowoczesnymi kotłami gazowo-olejowymi. I właśnie w październiku na paleniska po raz ostatni trafił węgiel. Od tego też miesiąca aż do wtorku był on sprzedawany chętnym.
O sprawie piszemy także w środowym wydaniu ,,Gazety Lubuskiej”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?