Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielonogórska firma ładuje autobusy w 28 krajach. Teraz naładuje miejskie autobusy w Zielonej Górze. Będziemy mieli ekologiczny transport

Redakcja
Bartosz Kubik, absolwent UZ, dziś szefuje firmie Ekoenergetyka, która nie ma sobie równej w Europie
Bartosz Kubik, absolwent UZ, dziś szefuje firmie Ekoenergetyka, która nie ma sobie równej w Europie Mariusz Kapała
Zielonogórska firma Ekoenergetyka, założona przez studentów UZ, wygrała przetarg na budowę ładowarek do elektrycznych autobusów, które w przyszłym roku pojawią się na ulicach naszego miasta.

Zielonogórska firma jest liderem na europejskim rynku. Właśnie stawia ładowarki w Helsinkach. Ekonergetyka, bo o tej firmie mowa, wygrała przetarg na budowę ładowarek do elektrycznych autobusów, które w przyszłym roku dostarczy nam Ursus. Projekt, związany z niskoemisyjnym transportem miejskim wart jest ponad 270 mln zł. Same pojazdy to za mało, byśmy mogli nimi podróżować. Przecież gdzieś je trzeba ładować. 28 urządzeń stanie w zmodernizowanej zajezdni MZK, kolejne na 11 pętlach.

Pasjonują się odnawialnymi źródłami energii

Ekoenergetyka to firma, którą założyli absolwenci Uniwersytetu Zielonogórskiego: Bartosz Kubik i Maciej Wojeński. Działalność rozpoczęli w Akademickim Inkubatorze Przedsiębiorczości. A odnawialnymi źródłami energii zainteresowali się w Instytucie Inżynierii Elektrycznej UZ. Nic dziwnego, to stąd wyszedł podręcznik, z którego uczą się studenci, nawet w USA. Książka została przetłumaczona na język chiński. A ich guru prof. Grzegorza Benyska zapraszają eksperci na całym świecie, a także król Szwecji Karol XVI Gustaw, który jest propagatorem odnawialnych źródeł energii.

- Zaczynaliśmy w 2009 roku praktycznie jako firma dwuosobowa. Dziś mieścimy się w Inkubatorze Przedsiębiorczości w Parku Przemysłowo-Technologicznym i zatrudniamy 60 osób - mówi szef Bartosz Kubik. - Kupiliśmy ziemię, rozwijamy się i w przyszłym roku planujemy kolejne zatrudnienia, do stu osób. Obecnie w 28 miastach, 10 państwach Europy ładujemy autobusy miejskiej komunikacji na regularnych liniach. Większość systemów ładowania została zbudowana przez nasza firmę. W Polsce to 100 procent. Nie ma więc w tej chwili firmy w Europie, która ma większe doświadczenie od naszej.

Centrum badawczo-rozwojowe w Parku Przemysłowo-Technologicznym

W Parku Przemysłowo-Technologicznym powstanie też pierwsze centrum badawczo- rozwojowe nowych technologii w transporcie elektrycznym. Co warto dodać - dotowane z ministerstwa rozwoju.

- Możemy być więc pewni, że nasza, zielonogórska firma zagwarantuje najwyższą jakość i zapewni odpowiedni serwis - zauważa wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk.

Jak zapewniają Bartosz Kubik i Maciej Wojeński - monitoring i serwis cały czas będzie prowadzony. 24 godziny na dobę musimy dbać, żeby autobusy się ładowały w odpowiedni sposób niezależnie od pogody, liczby pasażerów itp. Bo nie tylko same ładowarki są tu ważne, ale i program informatyczny. Trzeba wszystko tak ułożyć, by w odpowiednim czasie naładować daną liczbę autobusów. Przecież nie może być przerw w kursowaniu. Na pętlach będzie doładowywanie, w zajezdni ładowanie maksymalne.

Dzisiaj Ekoenergetyka monitoruje on-line 150 tysięcy cykli ładowania rocznie... Dzięki czemu firma ma bardzo dużo informacji na temat funkcjonowania systemu i może ciągle go doskonalić.

- Nasze ładowarki praktycznie się nie psują. Ale nawet gdyby się coś takiego zdarzyło, to są one zbudowane z takich elementów, że jedna osoba będzie w stanie sama go wymienić. I to w krótkim czasie - opowiadają założyciele firmy. I cieszą się, że będą mogli stawiać je w rodzinnym mieście. Czekali na ten moment z niecierpliwością.

- Ładowarki będą takie, by w przyszłości mogły służyć także mieszkańcom do ładowania samochodów osobowych - dodaje wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk, a B. Kubik potwierdza, że takie zapis pojawił się w ogłoszonym przetargu. Więc i ten wymóg zostanie spełniony.

System ładowania sprawdzany przez trzy miesiące

Zanim elektryczne autobusy (47 sztuk) wyjadą w regularne trasy, system ładowania będzie testowany przez trzy miesiące.

Podpisana z miastem umowa na ładowarki warta jest 15,2 mln zł. Druga umowa, którą zawarto w związku niskoemisyjnym transportem, dotyczyła kompletnego wyposażenia autobusów (kasowniki, biletomaty, systemy komputerowe). To zadanie warte 13,3 mln zł wykona firma R&G Plus z Mielca, która od lat współpracuje z naszym MZK.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska