Zielonogórska Pracownia Teatru Tańca świętuje swoje 10. urodziny! I zaprasza na Festiwal Sfera Ruchu Zielona Góra 2020

Zielonogórska Pracownia Teatru Tańca świętuje 10. urodziny! I zaprasza na Festiwal Sfera Ruchu Zielona Góra 2020.
Ogólnopolski Festiwal Teatrów Tańca Sfera Ruchu Zielona Góra 2020 pod hasłem „The Big Bang” potrwa dwa dni. W Tkalni – w Zaułku Artystów - przy ul. Fabrycznej w piątek i w sobotę, 16-17 października 2020 r. o godzinie 18.00, zaprezentują się artyści tańca z całej Polski: Kolektyw Artystyczny działający przy Studenckim Kole Naukowym Pracowni Nauk o Tańcu AWF w Poznaniu (Poznań), Teatr Tańca Akro (Toruń), Iwona Wojnicka (Warszawa), Koniński Teatr Tańca (Konin), Teatr Tańca Enza (Słupsk), Natalia Jaromin, Iga Szczepańska (Wrocław), Teatr Ruchu (Świebodzin), Zespół Tańca Współczesnego Forma (Wrocław)
Projekt PańFu (Toruń), Teatr Tańca Ego Vu (Gryfino), Pracownia Teatru Tańca (Zielona Góra).

• Anna Królica – kuratorka, krytyczka, badaczka i autorka licznych publikacji o tańcu;
• Agnieszka Moroz – recenzentka teatralna związana z Dziennikiem Teatralnym, literaturoznawczyni;
• Marta Seredyńska – badaczka, recenzentka związana z czasopismem „Taniec”, autorka publikacji naukowych o tańcu;
• Adam Kamiński – kurator, dyrektor Mandala Performance Festival we Wrocławiu.

W ramach działań festiwalowych przewidziane są także spotkania z publicznością, debata środowiska tanecznego oraz warsztaty Gaga, które dla uczestników poprowadzi Gosia Mielech.

Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny. Obowiązują wejściówki lub rezerwacja miejsc u organizatorów w związku z obostrzeniami sanitarnymi (tel. 697 798 689).

Jaką pozycję wypracowała sobie zielonogórska Pracownia Teatru Tańca przez te 10 lat? Chodzi mi o rozpoznawalność szyldu: gdzie bywacie zapraszani, jak postrzegani w środowisku tanecznym?
Czas naprawdę szybko leci. Myślę, że te 10 lat ugruntowało naszą pozycję na rodzimym rynku zespołów z obszaru tańca współczesnego i teatru tańca. Od razu trzeba przyznać, że nie było łatwo, bo środowisko tańca jest bardzo kompetytywne, nastawione na rywalizację, trzeba się czymś wyróżniać. Jednak udało nam się zaistnieć. Obecnie jesteśmy zapraszani na najważniejsze wydarzenia związane z tańcem artystycznym w Polsce, ale nie tylko. W 2019 byliśmy na rezydencji w Szwecji, gdzie pokazaliśmy dwa spektakle, a w grudniu tego samego roku udało nam się zakwalifikować i odwiedzić „International Exposure” w Tel Awiwie w Izraelu. Dla nieznających tematu warto dodać, że Izrael jest obecnie absolutną kolebką światowego tańca. To stamtąd wychodzą wiodące taneczne trendy.

Regularnie odwiedzamy też partnerskie Cottbus. Raz zagraliśmy tam nawet spektakl na specjalne zamówienie dyrektora Teatru Piccolo. Cały stworzony w świetle UV, co było wyzwaniem, bo robiliśmy to po raz pierwszy, ale daliśmy radę i spektakl został przyjęty przez publiczność bardzo pozytywnie. Tylko w tym trudnym dla artystów i świata kultury roku, od razu po wakacjach, wystąpiliśmy na prestiżowym i międzynarodowym „Mandala Performance Festival” we Wrocławiu, gdzie pojawili się artyści tańca m.in. z Portugalii, Rosji, Niemiec, Austrii oraz Polski. Dyrektor festiwalu Adam Kamiński po naszym występie przekazał nam, że nie powinniśmy mieć żadnych kompleksów, więc czytam to jako wyraźny komplement wypowiedziany w naszym kierunku. „Mandala” i inne festiwale, na których się pokazujemy to kuratorskie wydarzenia. Nie można się po prostu zgłosić i przyjechać. Trzeba zostać najpierw zauważonym w środowisku.

Dostaliśmy także zaproszenie do Bytomia, więc jeżeli pandemia nie pokrzyżuje nam planów, to jeszcze w listopadzie odwiedzimy Teatr Tańca i Ruchu ROZBARK. Więc dzieje się naprawdę dużo, a my występujemy często. Szkoda tylko, że tak rzadko w naszej Zielonej Górze, ale mamy w planach to zmienić! Myślę, że przez te 10 lat wypracowaliśmy swój charakterystyczny styl i określiliśmy swój artystyczny język, czyli improwizację strukturalną, która jest naszą metodą pracy twórczej. Nie tańczymy choreografii w tradycyjnym rozumieniu, a raczej stawiamy na kompozycyjną oryginalność i poszukiwanie nowych ruchowych rozwiązań oraz jakości.

Co jednak jest bardzo ważne, zawsze staramy się tworzyć dzieła przystępne dla każdego widza, nawet tego „niewprawionego”, który niekoniecznie musi być bywalcem galerii i teatrów. Nie operujemy ze sceny hermetycznym, niezrozumiałym językiem, a najlepiej oddają to nasze spektakle, na które zawsze serdecznie zapraszamy.

Jeżeli gramy na miejscu, to najczęściej mamy pełną widownię, co jest dla nas bardzo ważne. Miło mieć swoją publiczność, a wcale nie jest to takie oczywiste. Warto wspomnieć także o współpracy z zespołami z Torunia i Słupska, z którymi tworzymy sieć festiwali teatrów tańca pod wspólną marką „SFERA RUCHU”. W środowisku stawiamy na współpracę, koleżeńskość i szacunek. Każdy jest inny, ale to właśnie w tej różnorodności tkwi siła.

Zapewne jest w Pracowni Teatru Tańca jakaś rotacja osób tańczących. Ktoś opuszcza Zieloną Górę, bo takie mam plany życiowe. Ale przecież przychodzą nowi. Kim są adepci? Co ich do Pracowni przyciąga?
Rotacja w takich zespołach jak nasz jest naturalnym procesem i ma wiele przyczyn. Te 10 lat to przecież dekada życia, więc u niektórych pojawiły się życiowe zmiany, wyprowadzki, nowe plany, studia itd. Jesteśmy otwarci jako grupa ludzi, a na moje zajęcia zawsze można przyjść do Młodzieżowego Centrum Kultury i Edukacji „Dom Harcerza”. Zapraszam wszystkich chętnych, którzy ukończyli 15 lat na zajęcia dla początkujących. To z tej grupy wyłonili się właśnie „adepci”, którzy obecnie grają już spektakle i osiągają pierwsze sukcesy. W zasadzie oni już teraz występują razem z nami, grupą repertuarową, więc ten podział się zaciera, a na ich miejsce pojawią się nowi tancerze.

Myślę, że w Pracowni Teatru Tańca można odnaleźć inny sposób myślenia o tańcu. Ja jestem bardzo daleki od sportowego postrzegania tańca, który dla mnie jest autonomiczną dziedziną sztuki i tej perspektywy wymagam od tancerzy. Dla mnie tancerz powinien być artystą, twórcą, partnerem w procesie tworzenia, z którym mogę wejść w polemikę. To dla mnie bardzo ważne i tego oczekuję od osób, które chcą ze mną współpracować w tym obszarze.

Powołaliście do życia Ośrodek Praktyk Choreograficznych. Jaka jest misja tego stowarzyszenia?
Stowarzyszenie powołaliśmy, by przede wszystkim wspierać naszą działalność artystyczną. Powstała także rewelacyjna strona internetowa „opch.pl”, do której odwiedzin serdecznie zapraszamy. To jest prawdziwe kompendium wiedzy o Pracowni Teatru Tańca i Ośrodku Praktyk Choreograficznych. Na razie nie mamy jeszcze swojej materialnej siedziby, ale wierzymy, że słowa kreują rzeczywistość, i że to się zmieni.

Chcemy promować miasto i region, z którym jesteśmy związani. Mamy zasoby, które pozwoliłby nam stworzyć interdyscyplinarną przestrzeń dla rozwoju tańca artystycznego i nie tylko. Moglibyśmy realizować się artystycznie oraz edukacyjnie trafiając do wielopokoleniowego, szerokiego grona odbiorców naszej działalności.

Pracownia Teatru Tańca adepts: premiera spektaklu

10. urodziny Pracowni Teatru Tańca świętujecie przy okazji dwudniowego Ogólnopolskiego Festiwalu Teatrów Tańca Sfera Ruchu Zielona Góra 2020 po hasłem „The Big Bang”. Co w programie?
Ta edycja Festiwalu jest dla nas bardzo szczególna, ponieważ z tym roku obchodzimy jubileusz 10-lecia funkcjonowania. Program jest niezwykle interesujący. W Tkalni usytuowanej w Zaułku Artystów pojawią się nie tylko znakomici artyści tańca z całego kraju, ale także goście specjalni, kuratorzy i krytycy projektujący polską scenę tańca. Planujemy także premierę filmu stworzonego specjalnie na tę okazję. Publiczność na pewno się nie zawiedzie! Przeszkodą może się okazać organizacja imprezy kulturalnej w czasie pandemii, ale postaramy się z tym poradzić poprzez projekcje spektakli zespołów, którym z powodu koronawirusa niestety nie uda się dotrzeć do Zielonej Góry.