Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielonogórski biznesmen prał brudne miliony?

(pij)
Biznesmen jest oskarżony o pranie milionów złotych z handlu papierosami.
Biznesmen jest oskarżony o pranie milionów złotych z handlu papierosami. fot. Piotr Jędzura
Znany zielonogórzanin Janusz W., słynący z posiadania luksusowych samochodów, oskarżony przez prokuraturę o pranie brudnych pieniędzy i udział w zorganizowanej grupie przestępczej. 47-latek - jak twierdzi prokuratura- pieniądze z handlu papierosami legalizował fikcyjnymi wygranymi w zakładach bukmacherskich.

Zielonogórska prokuratura okręgowa prowadziła postępowanie przygotowawcze przeciwko 47-letniemu mieszkańcowi Zielonej Góry oraz dziewięciu innym dziewięciu osobom. Wszyscy są podejrzani m.in. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, której zajmowała się handlem papierosami bez polskiej akcyzy. Postępowanie ruszyło po zawiadomieniu od Generalnego Inspektora Informacji Finansowej.

Głównemu z oskarżonych W. zarzucono udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Banda zajmowała się handlem papierosami za granicami Polski. Rolą 47-latka było współfinansowaniu kosztów zakupu lub produkcji papierosów. Przyjmował on również część pieniędzy ze sprzedaży papierosów i zajmował się ich legalizacja. Od 2006 do 2007 r. mężczyzna - zdaniem prokuratorów - uczestniczył przynajmniej w 11 transportach papierosów z Polski za granicę. W sumie na przemycone papierosach Skarb Państwa stracił ponad 5,5 mln zł oraz niemal 4,4 mln zł tytułem akcyzy.

Prokuratura ustaliła, że W. w 2003 r. nakłaniał ustalonych i nieustalonych pracowników punktów prowadzących zakłady bukmacherskie w Zielonej Górze, do wystawiania imiennych zaświadczeń o wygranej. Z zawiadomienia GIF wynikało, że w latach 2001-2003 oskarżony, w punktach bukmacherskich wygrał w sumie aż 3,9 mln zł. Dostał on również około 400 zaświadczeń o wygranych.

Ustalono, że zaświadczenia z zakładów bukmacherskich wystawiane były w odstępach kilku lub kilkunastu dni. Opiewały na kwoty od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Zdaniem kontrolerów z Ministerstwa Finansów, ilość, częstotliwość oraz wysokość kwot na zaświadczeniach wystawianych na nazwisko oskarżonego była niespotykana w innych badanych przypadkach. Stwierdzona przez kontrolujących wielka kwota wygranych przez jednego grającego była przyczyną skierowania do organów ścigania zawiadomienia o podejrzeniu przestępstwa.

Ustalono, że urzędy skarbowe prowadziły postępowania podatkowe w sprawie wysokości przychodów 47-latka, które nie miały pokrycia za lata 1998, 1999, 2000. W wyniku tych postępowań nałożono na oskarżonego podatek dochodowy w wysokości 75 proc. od przychodów nie znajdujących pokrycia. W toku prowadzonych postępowań podatkowych za kolejne lata, 47-latek przedstawiał w organach skarbowych zaświadczenia o wygranych z zakładów bukmacherskich legalizując w ten sposób wydatki, które nie znajdowały pokrycia w deklarowanych przez niego dochodach z działalności gospodarczej.
Podczas śledztwa ponadto stwierdzono, że oskarżony i członkowie jego najbliższej rodziny, w latach 1999-2005 kupili wiele luksusowych samochodów osobowych, których wartość znacznie przekraczała deklarowane dochody. Jednym z nich był luksusowy mercedes wart 300 tys. euro. Samochód został sprowadzony do Polski z Niemiec. Został kupiony w fikcyjnym niemieckim komisie za kwotę… 5,5 tys. euro. I tylko do tej kwoty został zapłacony podatek. Akt oskarżenia objął równie zakup tego luksusowego auta.

W. odpowie również za wiele innych przestępstw takich jak pranie brudnych pieniędzy, podrabianie dokumentów, poświadczanie nieprawdy, składanie fałszywych zeznań oraz za przestępstwa skarbowe.

Janusz W. to znany zielonogórzanin słynący z zamiłowania do luksusowych samochodów. Prowadzi sieć lombardów. Pod koniec marca 2008 r. został zatrzymany przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Mężczyzna został wtedy aresztowany na trzy miesiące. Wyszedł z celi. Stosowano wobec niego również poręczenia majątkowe oraz dozór policji.

Prokuratura na poczet przyszłych kar zabezpieczyła majątek wart 550 tys. zł. Oskarżonemu 47-latkowi grozi kara do ośmiu lat więzienia oraz wysokie grzywny.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska