Czytaj też: Lumel i Tespol podarowały uniwersytetowi nowoczesny sprzęt
Zatrudniający prawie 600 osób Lumel to jedna z ostatnich firm w Zielonej Górze, będących własnością Skarbu Państwa. Ale to się niebawem ma zmienić. 3 marca parafowano umowę o sprzedaży 85 proc. akcji spółki dla indyjskiej spółki Rishabh Instruments PVT. Natomiast od poniedziałku do środy trwały rozmowy o tzw. pakiecie socjalnym dla załogi. Z jednej strony związkowcy, z drugiej - przedstawiciele spółki.
Kolejna runda rozmów w poniedziałek. Jolanta Stankiewicz, szefowa Solidarności w Lumelu powiedziała nam w środę: - Rozmowy przebiegają w miłej atmosferze, ale są niezwykle trudne. Powód jest jeden: tak naprawdę inwestor z Indii nie proponuje nam niczego poza tym, co gwarantuje Kodeks Pracy. A jest to niezrozumiałe, szczególnie wobec deklaracji o chęci rozwoju firmy i inwestowaniu - dodała nasza rozmówczyni.
Czytaj też: Zielona Góra. Muzeum w starej fabryce Lumelu?
O szczegóły prywatyzacji zapytaliśmy Ministerstwo Skarbu Państwa. Interesowało nas szczególnie, dlaczego z przetargu wypadły dwie inne firmy (w tym Falubaz) oraz jakie pieniądze trafią do budżetu? Odpowiedzi uzyskaliśmy ogólnikowe, ministerstwo zasłaniało się też tajemnicą handlową. Wątpliwościami co do celowości sprzedaży Lumelu firmie z Indii, podzielił się też poseł PiS Jerzy Materna. Obawia się on wygaszania produkcji w Zielonej Górze i zastąpienia jej wyrobami przywiezionymi z Indii, na których figurowałoby jedynie logo Lumelu.
Obaw tych nie podziela były prezes Lumelu Wiesław Ocytko. - Zagrożenie zawsze istnieje, ale nie sadzę, by taki był cel Hindusów. To duża firma, a ponadto nie ma w swej ofercie odlewnictwa. Dlatego zapewne jej intencje są czyste.
Nasz rozmówca dodał, że prywatyzacja Lumelu trwa już ponad 10 lat i dopiero teraz zbliża się do finału.
Próbowaliśmy też uzyskać informacje, jakie pieniądze zapłaciła firma z Indii. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w grę może wchodzić około 30 mln zł. Do 18 marca mają trwać rozmowy ze związkowcami. W MSP powiedziano nam, że termin ten może być wydłużony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?