Doniesienia pracowników firmy
Osoby, które kontaktowały się z nami w sprawie trudnej sytuacji wewnętrznej w zielonogórskim PKS pragną zachować anonimowość. Jak same twierdzą spółka jest źle zarządzona.
- Prezes rozkłada PKS na łopatki, nie ma pomysłu na firmę. Ale to nie wszystko. W ostatniej chwili odwołuje się kursy nie tylko lokalne, ale też dalekobieżne np. do Zakopanego. Nie informuje się przy tym ludzi czekających na autobus, że nigdzie nie pojadą. Z tego powodu część pasażerów obciąża później PKS dodatkowymi kosztami za taksówki czy też hotele - wyliczają nasi informatorzy.
Nawet niektórzy kierowcy nie oddają utargu, a mimo to nadal pracuję, bo prezes wierzy, że kiedyś zwrócą pieniądze.
Ich zdaniem przewoźnik nie egzekwuje również należnych długów od wierzycieli, od firm, które obsługuje. – Nawet niektórzy kierowcy nie oddają utargu, a mimo to nadal pracuję, bo prezes wierzy, że kiedyś zwrócą pieniądze. Przy tym wszystkim ograniczono drastycznie kursy, w najbliższym czasie jest planowana wyprzedaż majątku, kolejnych nieruchomości – martwią się nasi rozmówcy.
PKS w Zielonej Górze w czasie epidemii
Jak do tych wszystkich zarzutów podchodzi prezes zielonogórskiego PKS? – W ostatnich miesiącach nasza firma musiała zmagać się z epidemią koronawirusa. Z powodu wprowadzonych ograniczeń musieliśmy zawiesić wykonywanie większość kursów. W kwietniu i maju spółka funkcjonowała wykonując jedynie 12 proc. z planowanych kursów i przewozów. To był dla nas trudny czas – tłumaczy prezes Pasterniak. Ale jednocześnie dodaje, że spółka sobie poradziła.
- Przetrwaliśmy najtrudniejszy okres, w czerwcu rozpoczęliśmy uruchamianie połączeń dalekobieżnych. Ostatnio udało nam się pozyskać też nowe kontrakty m.in. wygraliśmy przetarg na przewóz pracowników KGHM do Głogowa, czy też osób z Droszkowa do strefy w Kisielinie. Staramy się także o objęcie nas pakietem pomocowym w ramach ostatniej tarczy antykryzysowej. Jesteśmy na dobrej drodze, aby wyjść na prostą i odrobić straty – przekonuje nasz rozmówca.
Ostatnio udało nam się pozyskać też nowe kontrakty m.in. wygraliśmy przetarg na przewóz pracowników KGHM do Głogowa, czy też osób z Droszkowa do strefy w Kisielinie.
– Od początku mojej pracy w firmie za cel wziąłem sobie przeprowadzenie pełnej restrukturyzacji przy zachowaniu zatrudnienia. Zrobiliśmy w tej kwestii wielki postęp, zwiększyliśmy przychody, pierwsze trzy miesiące obecnego roku były na plus. Niestety, nikt nie był w stanie przewidzieć epidemii koronawiursa. Ponieśliśmy straty jednak udało sobie poradzić. Pomimo braku możliwości normalnej pracy opłacaliśmy wszystkie pensje czy faktury. Nie wszystkim w Polsce to się udało. Wiem, że zbankrutowały cztery inne PKS-y, m.in. w Częstochowie, Płocku czy Gnieźnie – dodaje Pasterniak.
Dworzec PKS w Zielonej Górze do remontu? Tak uważa wielu podróżnych!
Sprzedaż nieruchomości PKS
Co warto podkreślić, we wtorek 30 czerwca, odbyło się walne zgromadzenie wspólników w spółce, na którym zarząd otrzymał absolutorium miażdżącą większością głosów. Poruszona została także kwestia ewentualnej sprzedaży nieruchomości, m.in. stacji obsługi w Krośnie Odrzańskim i Zielonej Górze czy też dworca w Świebodzinie.
Gdyby pojawiły się dobre oferty moglibyśmy sprzedać te nieruchomości i zainwestować w nowoczesną infrastrukturę. Musimy myśleć przyszłości.
– Otrzymaliśmy na to zgodę. Chciałbym jednak zaznaczyć, że ma na razie żadnych konkretnych planów sprzedażowych. Jako zarząd chcemy mieć jednak takie narzędzie. Warto pamiętać, że te obiekty są już przestarzałe i energochłonne. Generują wysokie koszty. Gdyby pojawiły się dobre oferty moglibyśmy sprzedać te nieruchomości i zainwestować w nowoczesną infrastrukturę. Musimy myśleć przyszłości – tłumaczy prezes PKS.
Zawłaszczanie utargów
Czy w firmie dochodziło do zawłaszczania utargów? – Faktycznie było kilka takich przypadków. Za każdym razem podejmowaliśmy jednak stanowcze działania, informowaliśmy organy ścigania. Za mojej kadencji nie było żadnego pobłażania dla takich sytuacji, w sądach zapadły już pierwsze wyroki – twierdzi Piotr Pasterniak.
Skąd, więc doniesienia o słabej kondycji firmy? – W przeszłości w naszej spółce dochodziło do pewnych nieprawidłowości, część osób żyła sobie wygodnie niewiele pracując. Być może niektórzy tęsknią za tymi czasami, dają się podpuszczać konkurencji. Nie chcę jednak spekulować, wolę skupić się na rozwoju – podkreśla prezes.
Wideo: Koromowirus w Zielonej Górze. PKS Zielona Góra czasowo zawiesza weekendowe połączenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

Garmin Venu Sq 2 Music Brzoskwiniowy (100270011)
NADGARSTKOWY CZUJNIK TĘTNA Zegarek stale mierzy tę…
kup teraz

Huawei Watch GT3 Pro Elite 46mm Srebrny
Wysokowydajny inteligentny zegarek z tytanowym kor…
kup teraz

Apple Watch 8 Cellular 41mm Grafitowy z opaską sportową w kolorze...
apple watch series 8 olśniewa dużym niegasnącym wy…
kup teraz

Huawei Watch GT 3 46 mm Active Czarny
Zachwyca designem i klasyczną estetyką, zapewniają…
kup teraz

Amazfit GTS 4 mini Czarny
Amazfit GTS 4 Mini Kompaktowy i pełen mocy Ultra p…
kup teraz

Withings ScanWatch (HWA09-model 1-All-Int)
Withings ScanwatchPierwszy hybrydowy smartwatch z …
iPolitycznie - Fogiel: bon-moty Korwin-Mikkego nie naprawią ekonomii