Z Adamem skontaktowaliśmy się godzinę po konkursie w Spale. - Kandydatów do medalu było czterech - opowiadał 19-latek. - Kolega z Wrocławia odpadł na 4,70, jakoś mu nie szło. Ja potem wszystkie wysokości zaliczałem w pierwszych próbach. Nie spodziewałem się jednak, że skoczę 5,11 - rekord województwa! Co prawda zrobiłem to dopiero za trzecim podejściem, ale się udało. W tej próbie, po założeniu tyczki spadły mi okulary... W trakcie konkursu starałem się nie myśleć o medalu, tylko o tym, by oddać jak najlepsze skoki.
Ten wynik bardzo ucieszył Grzegorza Kurkiewicza. Szkoleniowiec Adama nie mógł jednak pojechać do Spały, bo leży w łóżku i walczy z grypą. Informację o rekordowym skoku dostał od trenera kadry Romana Dakiniewicza.
Dziś blisko podium był także Marcin Gawroniak (AZS PWSZ Gorzów), który zajął czwarte miejsce w siedmioboju juniorów - 4.721
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
