- Przy ocenie nie ma znaczenia skąd pochodzą nauczyciele - mówi kurator Roman Sondej
Dziś dzień nauczyciela. Z tej okazji, co roku kurator przyznaje nagrody najlepszym pedagogom w województwie. - To sprawdźcie jak je dzieli. Cholera mnie bierze jak to widzę - zadzwoniła zdenerwowana nauczycielka. - Koleżanka ma wielu olimpijczyków. Jest typowana przez szkołę do nagrody kuratora. I nic. A z Gorzowa jest kilka razy więcej wyróżnionych. Tak świetnie uczą?
Zobacz też: Zielona Góra: Dziura w budżecie. Miastu brakuje 8 mln zł na oświatę!
Sprawdziliśmy. Nagroda ministra edukacji narodowej - 10 wyróżnionych. Trzech z Gorzowa, dwóch z Żar, po jednym z Zielonej Góry, Nowej Soli, Łęknicy, Rzeźnicy i Żagania.
Nagroda kuratora - 45 wyróżnionych. Gorzów - 15, Zielona Góra i Żary po sześciu, Nowa Sól - 3. W sumie 18 pedagogów z południa województwa. Reszta z północy.
Spójrzmy jeszcze na medal MEN - 66 wyróżnionych. 16 z Gorzowa, 11 z Żar i sześciu z Zielonej Góry.
Po prostu edukacyjna przepaść! Tak przynajmniej można sądzić po sposobie dzielenia nagród przez kuratora. Chociaż wyniki prezentowane przez Okręgową Komisję Egzaminacyjną mówią co innego.
- To jak jest z zielonogórską oświatą? - pytam wiceprezydent Wioletę Haręźlak, odpowiedzialną za szkoły w mieście.
Zobacz też: Nasi uczniowie są najlepsi w województwie! (lista laureatów)
- Świetnie! Bijemy wszystkich na głowę. Mam najlepsze w województwie, a nawet w okręgu wyniki egzaminów. Przodują podstawówki, gimnazja i szkoły ponadgimnazjalne. Teraz trzeba to tylko utrzymać - odpowiada Haręźlak. - To są fakty. Kurator podkreślał wielokrotnie, że wyniki egzaminów są bardzo ważne.
- Przy przyznawaniu nagród tego nie widać - zauważamy.
- To przykre, że te sukcesy nie przekładają się na wyróżnienia - odpowiada wiceprezydent.
Mniej dyplomatyczny jest Marek Kamiński, dyrektor Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli w Zielonej Górze. - Z kolegami z Gorzowa współpraca układa mi się bardzo dobrze. Jestem jednak zniesmaczony tym jak kurator dzieli nagrody. To skandal. W ramach protestu nie jadę dzisiaj do Gorzowa - zapowiada.
A przecież wyniki egzaminów to nie wszystko. W Zielonej Górze Nie brakuje zdolnej młodzieży, która sięga po najwyższe laury w Polsce i poza jej granicami. Szkoły mają bowiem najwięcej laureatów i finalistów konkursów, olimpiad przedmiotowych.
W ubiegłym roku - 19 laureatów konkursów dla szkół podstawowych pochodziło z Zielonej góry, Gorzów miał ich 14, a Żary - czterech. W przypadku gimnazjów zielonogórzanie aż 34 razy zdobyli tytuły laureatów, gorzowianie - 24, a reprezentanci Żar - 13.
Zobacz też: Pięć lubuskich szkół w setce najlepszych
DZIEŃ NAUCZYCIELA
- Te proporcje są zachwiane. Nie odzwierciedlają wyników - uważa Marek Kamiński, dyrektor ODN
DZIEŃ NAUCZYCIELA
Wojewódzkie obchody Dnia Edukacji Narodowej zaczną się dziś o 11.00 w gorzowskim Teatrze Osterwy. Udział wezmą przedstawiciele wszystkich szkół w województwie. Najważniejszą częścią uroczystości będzie przyznanie odznaczeń państwowych i resortowych. W tym roku otrzyma je aż 336 nauczycieli. Po uroczystościach przewidziano część artystyczną w wykonaniu uczniów.
Rok wcześniej było podobnie. W gimnazjach - Zielona Góra - 28 laureatów, Gorzów - 14, Żary - 12. Ta sama kategoria dwa lata wcześniej: Zielona Góra - 20, Żary - 13, Gorzów 12.
A szkoły ponadgimnazjalne? Najlepsze wyniki nie tylko w mieście, ale w całym województwie - mierzone liczbą laureatów olimpiad, konkursów i zawodów sportowych - osiąga I LO.
Uczniowie ,,jedynki" w zeszłym roku szkolnym zdobyli 64 tytuły laureatów i finalistów w 12 różnych ogólnopolskich olimpiadach i 10 konkursach, a także 39 tytułów - znaczących miejsc w 22 różnych zawodach sportowych, w tym w sześciu zawodach o zasięgu międzynarodowym. Kamil Ocytko zdobył też srebrny medal na Międzynarodowej Olimpiadzie Chemicznej w Tokio.
- Od kilku już lat czujemy się dziwnie z tymi nagrodami - mówi Lilianna Witczuk-Kamieniarz, dyrektor SP-7 w Zielonej Górze. - Mieliśmy najwyższy wynik w sprawdzianie szóstoklasisty, największe liczbę laureatów w wojewódzkich konkursach, organizowanych przez kuratora i wiele innych sukcesów. Ani jeden mój nauczyciel nie został nagrodzony.
- Nasi nauczyciele za mało zostali docenieni - uważa radna Aleksandra Mrozek. Przyznaje, że otrzymała wiele telefonów od dyrektorów i nauczycieli w sprawie nagród kuratora..
- Nie dziwi mnie oburzenie nauczycieli. Od kilku lat żadnej nagrody nie dostaliśmy, więc w tym roku już nawet nie składałem żadnego wniosku. Choć mamy bardzo dużo laureatów - zauważa dr Stefan Bulanda, dyrektor Zespołu Szkół Akademickich.
Lubuski kurator oświaty Roman Sondej dziwi się, że nauczyciele mają takie odczucia. Przecież w dziesięcioosobowej komisji oceniającej wnioski o przyznanie nagrody jest więcej przedstawicieli z południa województwa niż północy.
- Nie sądzę, by ktokolwiek brał pod uwagę terytorium, z którego pochodzą nauczyciele. Nigdy tym się nie sugerowaliśmy - podkreśla kurator. - Najważniejsze są wnioski. Widocznie były one słabo uzasadnione, skoro komisja je odrzuciła.
Kurator nie zgadza się także z opiniami, że to nie on decyduje o nagrodach, a m.in. przedstawiciele związków zawodowych. - Ostateczna decyzja należy do mnie - zaznacza R. Sondej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?