Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielonogórskiej wytwórni wódek grozi likwidacja?

Czesław Wachnik 68 324 88 29 [email protected]
Agnieszka Kmiecik sprawdza czy wszystkie butelki Luksusowej, są właściwie zakręcone i mają znaki akcyzy. Wódka trafi do krajowych smakoszy (Fot. Paweł Janczaruk )
Agnieszka Kmiecik sprawdza czy wszystkie butelki Luksusowej, są właściwie zakręcone i mają znaki akcyzy. Wódka trafi do krajowych smakoszy (Fot. Paweł Janczaruk )
W liście, jaki otrzymaliśmy, czytamy m.in.: ,,GL’’ pisała o V&S Luksusowa, czyli popularnym Polmosie, w grudniu 2009 roku. Wtedy to prezes Szumowski zapewniał, że w Zielonej Górze są doskonali fachowcy, dlatego nikt nie zamierza zakładu likwidować.

Niestety od tego czasu zmieniło się wiele. 31 marca 2010 roku skończył się termin obowiązywania układu zbiorowego i wtedy posypały się zwolnienia. Obecnie pracuje około 50 pracowników. Ograniczono produkcję wódki. Co więcej, przedstawiciele handlowi są promowani, ale tylko za sprzedaż Wyborowej, stąd Luksusowa trafia na dolne półki. Zlikwidowano też sklep firmowy. To wszystko skłania do wniosku, że dni zakładu w Zielonej Górze są policzone. Produkcję chcą przenieść do Poznania.

Z zarzutami Czytelnika nie zgadza się Ireneusz Kielb, dyrektor i członek zarządu spółki Wyborowa. Przypomnijmy, że w połowie 2008 roku zakład w Zielonej Górze stał się własnością francuskiego koncernu Perno Ricard, który już wcześniej kupił poznańską Wyborową. Tym sposobem dotychczasowi konkurencji trafili do jednej spółki, której centrala znajduje się obecnie w Warszawie.

- Wnioski Czytelnika są nieprawdziwe. Obecnie w Zielonej Górze pracuje około 100 osób. Nikt też nie zamierza likwidować zakładu. Najlepszym dowodem jest to, że poszerzyliśmy tzw. portfolio produkowanych wódek m.in. o nowe warianty smakowe dla Luksusowej. Potwierdzam jeszcze raz, oba zakłady - a więc w Poznaniu i Zielonej Górze - są tak samo ważne i będą samodzielnie produkowały określone gatunki wódek - powiedział Kielb.

 

 

Nasz rozmówca dodał, że ograniczenia w produkcji, do jakich doszło wiosną br., wynikały ze zmniejszonego o około 10 procent zapotrzebowania na wódki, w tym Luksusową. Ale po wprowadzeniu nowych opakowań i nowych rodzajów Luksusowej, chociażby smakowych, popyt na wódkę wzrósł o 50 procent. Także aż o 63 procent zwiększył się eksport tego alkoholu m.in. do Kanady i USA.

Nasz rozmówca zaprzecza też, by przedstawiciele handlowi gorzej traktowali Luksusową.

- To nieprawda, są oni promowani podobnie za sprzedaż obu alkoholi - zapewnia. Dodaje też, że spółka szuka obecnie chętnego, który zajmie się prowadzeniem sklepu firmowego.

 

Chcąc sprawdzić słowa Ireneusza Kielba wybraliśmy się do zakładu. Oprowadzający nas kierownik Zdzisław Kasper zaprzecza, by w ostatnim roku doszło do jakichkolwiek zmian.

- Jak wcześniej tak też obecnie produkujemy Luksusową, Polską Wódkę, Siwuchę, a także rozlewamy whisky, brendy oraz kremy. Dodatkowo Luksusowa i Polska Wódka jest produkowana w kilku smakach, czego wcześniej nie robiliśmy - przekonuje Kasper.

Kiedy zwiedzamy zakład, na taśmach znajduje się Luksusowa w nietypowych butelkach o pojemności 1,14 litra. - To do Kanady - informuje Kasper. - Ostatnio wiele wódek tam trafia. Ale na sąsiedniej taśmie jedna za drugą przesuwane są butelki Luksusowej o pojemności 0,5 litra, a na innej Polskiej Wódki o pojemności 0,5 litra. - To dla odbiorców w kraju - usłyszeliśmy.

O plotkach związanych z groźba likwidacji zakładu i tym samym zwolnienia z pracy nie słyszała też Agnieszka Kmiecik. - Mam pracę, a to jest najważniejsze - dodała.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska