Krakowski ogólnopolski przegląd kabaretów PaKA. Zawsze niepokorny, tyłem do władzy, z organizatorami kombinującymi, jak tu przechytrzyć cenzora na widowni. W jury Jacek Fedorowicz, Jerzy Stuhr, Andrzej Drawicz, Andrzej Mleczko...
Ich werdykty to było coś. Glejt. Jesteś dobry, domy kultury same będą cię zapraszać.
W tym roku PaCE strzelił jubileusz - 25 lat! Na tej prestiżowej krakowskiej scenie Zielonej Góry zawsze było sporo.
Na początku był Potem
Potemowcy w 1986 r. zgarnęli Grand Prix za skecz i jednocześnie I miejsce. Rok później poprawili - Grand Prix za program. Ich piosenkę "Czerwone tramwaje" z szeleszczącym papierkiem przy mikrofonie nadawała radiowa "Trójka".
- Kiedy w 1985 roku szedłem na występ Potemów w klubie WSP "Zatem", myślałem sobie: pewnie studenci pokażą skecze pożyczone od na przykład Elity - wspomina Tomasz Kowalski, dziś w kabarecie Ciach. - A się okazało, że oni swoje rzeczy robią i to bardzo dobrze. Niektórych numerów z tamtych lat Potemowcy się dziś wstydzą. Całkiem niesłusznie. Niesmaczny dla niektórych "Golfista" to mój ulubiony skecz!
Drugi Garnitur - pierwsza nagroda
T. Kowalski w tym roku odebrał na PaCE specjalną jubileuszową odznakę oraz dyplom, gdzie napisano podziękowania "kabaretowi Drugi Garnitur za pokazanie, że w ekstremalnych przypadkach można otrzymać Grand Prix za "pochwałę" rzeczywistości socjalistycznej.
Drugi Garnitur wygrał PaKĘ w 1988 r. Zaczynali wtedy w nim karierę Joanna Kołaczkowska (dziś Hrabi) i Adam Nowak (dziś lider Raz Dwa Trzy). Oboje trafili później do reaktywowanego Potem.
W jury 21 lat temu był pisarz Jan Józef Szczepański, reżyser Jerzy Markuszewski, dziennikarz Maciej Szumowski (ojciec Małgorzaty, reżyserki "33 scen z życia"). - Oni wszyscy już nie żyją - kiwa głową Tomasz Kowalski i przegląda wydany z okazji 25-lecia PaKI kalendarz. Na co drugiej stronie twarz kogoś z Zielonej Góry.
Pół setki
Od ponad 20 lat nie chce się odkleić od Zielonogórskiego Zagłębia Kabaretowego liczba 50. W 1990 r. na festiwalu FAMA w Świnoujściu akredytowano około pół setki artystów z Zielonej Góry. Ta armia, z orkiestrą na czele, w ubraniach wchodziła do morza, ku uciesze i zdziwieniu opalających się. A potem zabrała Trójząb Neptuna - najważniejsze trofeum imprezy.
Dziś w kabaretach, m.in.: Ciach, Jurki, Made in China, Słuchajcie, Hlynur, Babeczki z Rodzynkiem, Słoiczek Po Cukrze, Grzegorz Halama Oklasky, Nowaki, Hrabi, Władysław "Sikor" Sikora jako część Adin, Ziarko, "niezrzeszeni" - działa dobrze ponad 50 osób.
I ciągle jest jak za czasów powołanej przy "Sikora" pod koniec lat 80. formacji "Zaś": kiedy jest pomysł zrobienia festiwalu, nakręcenia filmu, przygotowania specjalnego programu, ludzie wychodzą spod szyldów swoich kabaretów i drążą pokłady śmiechu dla dobra całego Zagłębia.
Nagroda cokolwiek nietrwała
Żeby ktoś nie myślał, że zielonogórzanie idą w ilość... W tym roku o finał PaKI walczyło ponad 70 kabaretów z całego kraju. W werdykcie zapisały się dwa z Zielonej Góry: Nowaki - I miejsce, Babeczki z Rodzynkiem - III miejsce. Prócz Krakowa jest w Polsce jeszcze kilka scen, gdzie młodsze formacje ciągle zdobywają laury.
Co ciekawe, Zielona Góra lekko "podgryza" Kraków. Słynący ze swoich sweterków Łowcy. B. - zwycięzcy IV Festiwalu Kabaretu - przyznawali, że klimatem impreza w Winnym Grodzie góruje nad PaKĄ.
A teraz Zielonej Górze przybył kolejny festiwal. W piątek w Piwnicy Artystycznej Kawon w konkursie wystartowało sześć formacji. W tę sobotę - gala w Auli UZ. Laureaci odbiorą statuetki uskrzydlonego kreta (nazwa Flying Mole Festiwal oznacza Festiwal Latającego Kreta), ale wykonane z... lodu. Będą cieszyć się więc nagrodą kilka minut.
Krecik nie przetrwa. Zagłębie - raczej tak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?