Ziemniaczane smakołyki w Szarczu na dorocznym turnieju sołectw

W sobotę w niewielkim Szarczu pod Pszczewem tematem numer jeden były ziemniaka. Lub z wielkopolska pyry. Były podstawą kulinarnych specjałów, przygotowanych przez panie z kilku sołectw. Wykorzystywano je także podczas konkurencji sportowo-rekreacyjnych. Jak to możliwe? Mieszkańcy  gminy świętowali Dzień Ziemniaka, połączony z doroczny turniejem wsi.

Na łasuchów czekały pyszne potrawy z ziemniaków. Gospodynie z Policka przygotowały z nich sałatkę z bekonem na liściu cykorii, natomiast ze Świechocina zapiekankę z serem. Kolejka ustawiła się przed stoiskiem Zielomyśla po ziemniaki z kociołka i babkę. Furorę zrobiły także babka przygotowana przez panie z Nowego Gorzycka oraz szare kluski na stoisku Silnej.

Kulinarny konkurs był jedną z konkurencji dorocznego turnieju. Reprezentacje poszczególnych sołectw zaczęły rywalizację od slalomu z taczkami. Potem rzucali piłkami do „kosza” z opon i biegali z workami ziemniaków, zaś sołtysi zbijali nimi kręgle. W tej ostatniej konkurencji wyróżniła się Natalia Ripa z Szarcza, która obaliła wszystkie kręgle. Jak zaznaczali uczestnicy,  doskonale wywiązała się z roli organizatorki i gospodyni gminnego święta.

Najwięcej emocji dostarczyło widzom wykopywanie ziemniaków z miniaturowych kopców, czyli rajek. W ogólnej klasyfikacji brano też pod uwagę wyniki turnieju strażackiego oraz konkursu na najładniejszą wieś. Bezkonkurencyjna okazała się reprezentacja Nowego Gorzycka, kierowana przez sołtysa Ryszarda Wołyńskiego, który w nagrodę odebrał ogromny puchar i czek na 900 zł, wręczone przez wójta Waldemara Górczyńskiego i szefową gminnego ośrodka kultury Wandę Żaguń. - W tym roku wygraliśmy też festiwal smaków w Stokach - zaznaczał R. Wołyński.

Drugie miejsce w turnieju zajął Szarcz, trzecie zaś Zielomyś. Zwycięzcy w nagrodę będą organizatorami kolejnego turnieju i gminnych dożynek.