To był prawdziwy maraton tenisa stołowego. Mecz trwał bowiem blisko cztery godziny, a wszystkie pojedynki kończyły się po rozegraniu czterech lub pięciu setów.
W pierwszej partii Radosław Żabski zgodnie z oczekiwaniami pokonał Filipa Szymańskiego, choć ambitny gdańszczanin, szczególnie w trzeciej partii, napędził sporego strachu naszemu zawodnikowi.
Drugi pojedynek wieczoru stoczyli Bogusław Koszyk i Maciej Pietkiewicz. Gdy Koszyk prowadził 2:0, wydawało się, że gospodarze po zakończeniu tej potyczki będą mieli na swoim koncie dwa punkty. Niestety, doświadczony gdańszczanin wygrał łatwo dwie kolejne partie, a w ostatniej ograł młodziutkiego Koszyka do dziewięciu.
Gdy Tomasz Redzimski wygrał w trzecim pojedynku z Karolem Skolimowskim wydawało się, że nasi mają ogromną szansę na zwycięstwo. Było wówczas 2:1 i do rozegrania była specjalność gospodarzy, czyli debel.
Niestety, najmocniejsza broń Lubuszan tym razem nie wypaliła. Wprawdzie nasi wygrali pewnie pierwszego seta, jednak w kolejnych triumfowali już goście. Warto dodać, że w czwartym secie aż pięć piłek z rzędu łatwo oddał rywalom Żabski. Przy takiej dyspozycji jednego z partnerów nie da się wygrać pojedynku.
Po deblu stan meczu wynosił 2:2 i sytuacja ZKS-u ZSMP bardzo się skomplikowała. W piątej partii Żabski stoczył pasjonujący mecz z Pietkiewiczem. Obaj tenisiści na zmianę wygrywali sety. W decydującym momencie, w piątej partii, szczęście uśmiechnęło się do Pietkiewicza i nasz zawodnik znów musiał odchodzić od stołu bez punktów.
Gdy stan meczu wyrównał Redzimski, w sercach nielicznych miejscowych kibiców była jeszcze nadzieja. W ostatniej potyczce Koszyk stanął do boju z doświadczonym Skolimowskim. Po zaciętej walce nasz zawodnik uległ, ale pozostawił po sobie dobre wrażenie.
ZKS ZSMP DRZONKÓW - POCZTEX GDAŃSK 3:4
Żabski - Szymański 3:1 (6:11, 11:7, 11:8, 11:3), Koszyk - Pietkiewicz 2:3 (11:8, 11:9, 6:11, 8:11, 9:11), Redzimski - Skolimowski 3:1 (11:8, 8:11, 11:5, 11:9), Redzimski, Żabski - Szymański, Pietkiewicz 1:3 (11:6, 6:11, 8:11, 9:11), Żabski - Pietkiewicz 2:3 (11:7, 6:11, 11:4, 5:11, 9:11), Redzimski - Szymański 3:1 (11:6, 7:11, 11:7, 11:5), Koszyk - Skolimowski 1:3 (9:11, 11:5, 10:12, 6:11).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?