Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złodzieje wysadzili w nocy bankomat na rynku w Czerwieńsku.Z Udało im się dostać do kaset z gotówką [ZDJĘCIA, WIDEO]

Piotr Jędzura, rik
Do wysadzenia bankomatu doszło w poniedziałek, 28 stycznia, nocą na runku w Czerwieńsku. To już drugi skok na to urządzenie w przeciągu dwóch lat.

- Położyłem się dość późno i nagle usłyszałem bardzo głośny odgłos wybuchu - mówi Michał Fiks, który mieszka niedaleko miejsca zdarzenia. - Spojrzałem na zegarek, była dokładnie godzina 2.16. Początkowo myślałem, że to wybuch petardy. Dwie minuty po tym jakiś samochód odjechał z piskiem opon. Wyjrzałem przez okno, ale nie zauważyłem, w którym kierunku odjechało auto. Dopiero rano dowiedziałem się, że znowu wysadzono u nas bankomat.

Złodzieje rozerwali bankomat banku PKO nocą. Jest on usytuowany przy wejściu do pizzerii Fenix w starej kamienicy w centrum Czerwieńska. Drzwi wejściowe i inne elementy drewniane i metalowe zostały siłą wybuchu poważnie zniszczone. Kiedy dotarliśmy rano na miejsce zdarzenia, ciężkie metalowe drzwi do bankomatu leżały na chodniku przed wejściem do pizzerii. Sam bankomat został także całkowicie zniszczony. Złodziejom udało się dostać do kaset z gotówką, ale jeszcze nie wiadomo ile z nich zdołali zabrać. Na miejscu jest zielonogórska policja.

– Trwa wyjaśnianie przyczyn oraz okoliczności zdarzenia – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.

- To niesamowite. To już drugi skok na ten bankomat - dziwi się jeden z przechodniów. Rzeczywiście, w tym samym miejscu złodzieje wysadzili bankomat w nocy z 11 na 12 grudnia 2017 r. Wtedy z urządzenia skradziono całą gotówkę.

Przeczytaj też:Kolejny wysadzony bankomat w Lubuskiem. Tym razem złodzieje zaatakowali w Gorzowie

Przeczytaj też:W nocy wysadzono bankomat koło Biedronki w Kożuchowie

Przeczytaj też:W SZLICHTYGOWEJ ZŁODZIEJE WYSADZILI W POWIETRZE BANKOMAT

Gangsterzy, którzy wysadzali bankomat robili to w filmowy wręcz sposób. Ukradzione do skoków auta były naświetlane, aby usunąć wszelkie ślady. Członkowie gangów do akcji jechali w hermetycznych strojach, tak żeby nie zostawiać żadnych śladów biologicznych. Wysadzili przynajmniej 200 bankomatów rabując co najmniej 15 mln zł. W sprawie występuje świadek koronny.W środę, 7 lutego, do sądu w Zielonej Górze zostali dowiezieni członkowie gangów. Skuci za ręce i nogi trafili na posiedzenia aresztowe. Wszyscy zostali aresztowani tymczasowo na trzy miesiące. Z tego co udało się nam nieoficjalnie ustalić, większość przyznaje się do skoków na bankomaty.Jak udało się nam ustalić, w sprawie dotyczącej wysadzania bankomatów na szeroką skalę występuje świadek korony. To jego zeznania w dużej mierze pomogły zorganizować ogromną policyjną akcję i doskonale się do niej przygotować. Akcja była przygotowana tak dobrze, że członkowie gangów nie zorientowali się, że do dłuższego czasu byli pod stałą niemal obserwacją.Z ustaleń śledczych wynika, że gangi były doskonale zorganizowane. Każdy członek szajki miał ściśle przypisaną rolę oraz zadania. Jedne osoby zajmowały się obserwacją bankomatów, inne kradły pojazdy, które następnie były używane do skoków. Jeszcze inne osoby wysadzały bankomaty.Gangsterzy pieczołowicie przygotowywali się do każdego skoku. Podstawą było zostawienie na  miejscu jak najmniejszej ilości śladów. Najpierw kradli samochód, który był używany do skoku. Pojazd był długo naświetlany specjalnymi lampami, których promieniowanie usuwa wszelkie możliwe do odkrycia ślady. Do tak przygotowanego auta członkowie szajki wsiadali w specjalnych ubraniach. Były tak hermetyczne, że w aucie nie było odcisków ani nawet włosów członków gangów. Dzięki temu porzucali auto po skoku wiedząc, że jest „czyste”.Po każdym skoku członkowie szajki ukrywali się przed policyjną obławą bardzo blisko miejsca, w którym wysadzali bankomat. Nie musieli tym samym z pieniędzmi odjeżdżać daleko od miejsca wysadzenia urządzenia. Odjeżdżali dopiero, kiedy policja kończyła obławę. Każdy skok był doskonale opracowywany i realizowany według planu.Szajka wysadziła co najmniej 200 bankomatów. Działali głównie w Polsce. Wysadzili kilka urządzeń między innymi w woj. lubuskim. Kradli w Niemczech szczególnie w Brandenburgii. Działali też w krajach skandynawskich.  Z wysadzonych bankomatów wyciągali kwoty od 18 tys. zł do 300 tys. Taka właśnie kwota była np. w urządzeniu w Nowogrodzie Bobrzańskim pod Zieloną Górą. Na terenie Niemiec ich łupem za jednym razem padało nawet 100 tys. euro.  Ogromna akcja z udziałem 200 policjantów została przeprowadzona w poniedziałek, 5 lutego, jednocześnie w kilkunastu miejscach na terenie województw lubuskiego i dolnośląskiego. Zatrzymano osiem osób, między innymi w Zielonej Górze. Podczas przeszukań w mieszkaniach zatrzymanych policjanci znaleźli butle z gazem technicznym, zapalniki oraz reduktory. To wszystko służyło gangsterom do wysadzania bankomatów. Zabezpieczono także zagłuszacze, radiostacje, fałszywe dowody.Przeczytaj też:  Złodzieje wysadzili bankomat w Gorzowie i uciekli. Ściga ich policja [ZDJĘCIA]Zobacz też wideo: KRYMINALNY CZWARTEK. Kolejny wysadzony bankomat w Lubuskiem

Wysadzali bankomaty, wpadli w wyniku dużej policyjnej akcji....

Wielka akcja policji. Rozbito gang, który wysadzał bankomaty. WIDEO:

Jeszcze niedawno policja podała do publicznej informacji, że w końcu schwytano szajkę zajmującą się wysadzeniem bankomatów. Minęło  kilkanaście dni, a w naszym regionie ponownie doszło do wysadzenia bankomatu. Ale tym razem nieudolnego. We wtorek 27 lutego w godzinach nocnych wysadzono bankomat w Łęknicy w powiecie żarskim. W jakich miejscowościach w Lubuskiem doszło do  podobnych napadów? Kiedy dochodziło do tych "skoków"? Sprawdźcie!Wysadzone bankomaty w Lubuskiem w 2016 r.* Nocą w piątek, 14 października, złodzieje wysadzili bankomaty w Świebodzinie, Szprotawie oraz niemieckim Frankfurcie nad Odrą. Z bankomatów nie udało im się ukraść gotówki. Z pewnością bankomaty zaatakowała ta sama grupa. Możliwe również, że była podzielona na ekipy, które próbowały okraść bankomaty. Trzy zdarzenia nie były przypadkowe, tylko powiązane z sobą.Wysadzone bankomaty w Lubuskiem w 2014 r.* W dniu 18 marca bankomat skradziony z ul. Kopernika w Żaganiu został znaleziony w lesie w okolicach miejscowości Łozy koło Żagania. Był rozpruty i pusty. To bankomat, który został ukradziony spod marketu Biedronka.Kradzież bankomatu z pewnością nie była przypadkowa. Złodzieje musieli podjechać po bankomat samochodem dostawczym lub terenowym z miejscem na ładunek. Musieli mieć ze sobą jakieś narzędzia. Bankomat jest ciężki. Z pewnością ukradły więc go przynajmniej dwie osoby.Wysadzone bankomaty w Lubuskiem w 2013 r.* W dniu 29 października nieznani sprawcy w Janczewie wyrwali bankomat z podłoża. Rabusie porzucili elektroniczny sejf kilkaset metrów dalej, bo nie udało się pokonać jego zabezpieczeń.Przeczytaj też:  To on napadł na sklep przy ul. Partyzantów w Zielonej Górze. Kto poznaje tego mężczyznę? [ZDJĘCIA]

Bankomaty wysadzają u nas na potęgę! W ostatnich latach dosz...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska