Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złodziejski duet za kratami. Podszywali się pod policjantów

(dab)
Policjanci z Poznania zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o oszustwa zmodyfikowaną metodą "na wnuczka”. Zatrzymani podszywali się pod funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego. Obaj zostali tymczasowo aresztowani.
Policjanci z Poznania zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o oszustwa zmodyfikowaną metodą "na wnuczka”. Zatrzymani podszywali się pod funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego. Obaj zostali tymczasowo aresztowani. Dariusz Brożek
Policjanci z Poznania zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o oszustwa zmodyfikowaną metodą "na wnuczka". Zatrzymani podszywali się pod funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego. Obaj zostali tymczasowo aresztowani.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 25 i 36 lat podejrzewanych o szereg oszustw metodą "na wnuczka". Zatrzymani wpadli na poznańskim dworcu kolejowym. Obydwaj pochodzą z zachodniej Polski. Młodszy z nich był już wcześniej karany za przestępstwo kryminalne.

Na wniosek policji i prokuratury sąd aresztował obu podejrzanych na trzy miesiące. Funkcjonariusze zajmujący się tą sprawą są przekonani, że obaj mężczyźni są zamieszani w większą liczbę oszustw odnotowanych w wielu miastach na terenie całego kraju.

O złodziejach, którzy zmodyfikowali znaną metodę "na wnuczka", informowaliśmy we wtorek, 18 marca, na naszym portalu w artykule "Nowa metoda złodziei. Podszywają się pod… policjantów!". Przypominamy, że poszkodowane osoby dostawały telefon od osoby podszywającej się pod ich wnuczka lub innego członka rodziny. Rozmówca prosił ich o pożyczenie pieniędzy. Tak jak w klasycznej metodzie na wnuczka. Po skończeniu rozmowy, do tej samej osoby dzwonił inny oszust. Tym razem podawał się za funkcjonariusza CBŚ, lub policjanta operacyjnego i informował, że jej rozmowa z fałszywym wnuczkiem była nagrywana. Tłumaczył, że prowadzi akcję przeciwko oszustom. Następnie prosił o pomoc w ich ujęciu.

Jeżeli pokrzywdzone osoby nie miały pieniędzy w domu, były instruowane, aby poszły do banku wypłacić oszczędności, albo wziąć kredyt. Po wypłaceniu gotówka miała być przekazana oszustom, a funkcjonariusze CBS mieli ich zatrzymać na gorącym uczynku. Oczywiście, żadnych zatrzymań nie było, a pieniądze znikały razem z fałszywymi funkcjonariuszami.

Zobacz też: Wilki w Lubuskiem. Basiorowi zdjęcie zrobiła leśna kamera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska