Strzały, wybuchy, inscenizacja misji w Afganistanie - to wszystko można było zobaczyć na własne oczy w Boryszynie na corocznym zjeździe miłośników fortyfikacji. Chwilami można było poczuć się jak na prawdziwej wojnie.
- Superowo, chcę być żołnierzem mamo. Kup mi karabin i te kolorowe spodnie - krzyczeli chłopcy, gdy rodzice przystawali obok jednego z namiotów, gdzie można było kupić niemal wszystko co związane z wojskowością. Karabiny, mundury, czapki, koszulki. Można było wybić sobie nawet nieśmiertelnik ze swoim imieniem i nazwiskiem.
- Mój syn nie dawał mi spokoju, bo rok temu na tę imprezę wybrał się jego kolega - mówiła Elżbieta Nowak ze Świebodzina, kupując latorośli atrapę karabinu M60. A ta tylko dopytywała, kiedy będzie "prawdziwa wojna".
Oczywiście małemu Alanowi chodziło o inscenizację jednej z misji w Afganistanie. Przygotowali ją m.in. żołnierze z 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej z Międzyrzecza.
Boryszyński zlot, to największe wydarzenie kulturalno-rozrywkowe, organizowane co roku w gminie Lubrza. Impreza promuje jedną z największych atrakcji turystycznych zachodniej Polski - Podziemną Trasę Turystyczną Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego "Pętla Boryszyńska".
Aby zagłosować na tą impreze wyślij sms-a o treści hit.7 na nr 72466. Koszt sms-a to 2,46 z VAT
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?