Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złoto juniorów Falubazu Zielona Góra. Tomasz Walczak: Obraliśmy dobrą drogę

Cezary Konarski
Tomasz Walczak, kierownik drużyny Falubazu Zielona Góra.
Tomasz Walczak, kierownik drużyny Falubazu Zielona Góra. Jarosław Miłkowski
- Ja wiem, że sukcesy, na które czekają kibice wiążą się ze startami naszych juniorów w ekstralidze, dlatego apeluję o jeszcze chwilę cierpliwości, bo jestem przekonany, że nadejdą jeszcze lepsze ich starty również w zawodach ligowych - mówi Tomasz Walczak, kierownik ekstraligowej drużyny Stelmetu Falubazu Zielona Góra, który w klubie jest bardzo mocno zaangażowany również w pomoc juniorom. Ci ostatnio, na torze w Gorzowie, odwdzięczyli się złotym medalem mistrzostw Polski par klubowych.

Jadąc na finał, zakładaliście tak dobry wynik?
Tomasz Walczak: Liczyliśmy na medal, ponieważ forma chłopaków jest wysoka. Widać to doskonale po wynikach w rozgrywkach Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów, w których zdobyli najwięcej punktów spośród wszystkich zespołów. Ich występy są coraz lepsze, a przede wszystkich stabilne. Jeśli nie wygrywamy, to zajmujemy miejsca w pierwszej trójce, dlatego można było przypuszczać, że nasi żużlowcy w Gorzowie zdobędą któryś z medali. Rywali mieliśmy jednak bardzo mocnych. Przecież ekipa z Lublina też bardzo dobrze jeździ w DMPJ, do tego doszły bardzo dobre duety np. Włókniarza Częstochowa, czy GKM-u Grudziądz. Było kilku kandydatów do miejsc na podium.

Od początku zawodów juniorzy Falubazu ścigali się po mistrzowsku.
- Nasi zawodnicy od pierwszego wyścigu prezentowali świetny żużel, bardzo dobrze rozgrywali pierwszy łuk i w każdym biegu doskonale współpracowali ze sobą przez cztery okrążenia. Damian Pawliczak, jeśli nie wygrał startu, albo po walce spadał na dalsze miejsca, to na dystansie wydzierał rywalom punkty. Jeździł bardzo mądrze.

ZOBACZ TEŻ:Złoto dla pary Falubazu Zielona Góra

Z reakcji m.in. w mediach społecznościowych wynika, że Damian Pawliczak jest teraz chyba najszczęśliwszym żużlowcem Falubazu.
- Damian jest przeszczęśliwy, choć może na zewnątrz u niego tego nie widać. To jego pierwszy znaczący sukces w młodzieżowej karierze i to od razu tytuł mistrza Polski. Ale wyróżnić musimy też oczywiście Norberta Krakowiaka, który podkreśla, że ten rok jest dla niego bardzo ważny, niezmiernie cieszy się z tego sukces i przyznaje, że liczy też na medal w DMPJ. Mamy trzech naprawdę fajnie jeżdżących zawodników, bo nie możemy zapominać o Mateuszu Tonderze [w gorzowskim finale był rezerwowym w Falubazie – red.]. Myślę, że on też był pewniakiem do dobrego występu w finale, ale skoro ci zawodnicy, którzy wywalczyli awans od początku turnieju jechali bardzo dobrze i nic złego się nie działo, to ciężko podjąć decyzję o zmianie, bo to jednak wiązałoby się z pewnym ryzykiem. Nie było też sensu, żeby Mateusz wyjeżdżał na tor w ostatnim wyścigu, w którym musieliśmy zdobyć jedynie dwa punkty. Na kolejny dzień miał zaplanowane ligowe zawody w Krośnie [zielonogórzanin w ramach wypożyczenia ściga się też w II-ligowej Polonii Bydgoszcz – red.], dlatego wypuszczanie go do jednego wyścigu nie byłoby rozsądne.

Wystartowała piąta edycja wyborów Miss Startu PGE Ekstraligi. Toczą się eliminacje, po których do finału awansuje osiem uczestniczek, po jednej z każdego ekstraligowego klubu. Głosowanie potrwa do 25 sierpnia (do godz. 18).W części eliminacyjnej konkursu udział biorą 34 kandydatki, zgłoszone przez kluby PGE Ekstraligi (od 3 do 5 kandydatek z jednego klubu).Głosować można za pośrednictwem serwisu speedwayekstraliga.pl i w oficjalnej aplikacji mobilnej PGE Ekstraligi. W eliminacjach bierze udział osiem podprowadzających z lubuskich klubów: Joanna Pruska, Klaudia Dudzik, Monika Gorączka, Alicja Binaś, Martyna Dudzińska (wszystkie Truly.work Stal Gorzów), Angelika Gradowska, Adrianna Strzałka, Kamila Szczeszek (wszystkie Stelmet Falubaz Zielona Góra). Które z nich awansują do finału?W czterech poprzednich edycjach dwukrotnie zwyciężały zielonogórzanki: Oliwia Brówka (2015) i Jagoda Urban (2017).WIDEO: Gość tygodnia - Jagoda Urban - Miss Startu 2017

Wybieramy Miss Startu. Która dziewczyna jest najpiękniejsza? [ZDJĘCIA]

Złoto w mistrzostwach Polski par to fajna sprawa, ale wiadomo, że kibice Falubazu liczą na coś więcej.
- Ja wiem, że sukcesy, na które czekają wiążą się z wynikami naszych juniorów w ekstralidze, dlatego apeluję o chwilę cierpliwości, bo jestem przekonany, że nadejdą jeszcze lepsze ich starty również w zawodach ligowych. To jest naturalna kolej rzeczy, przy tak dużej ilości startów i treningów i tak fachowej opiece, jaką otaczają ich nasi mechanicy i trener Aleksander Janas. Przychodząc do Falubazu w roli kierownika drużyny postawiłem sobie za punkt honoru odbudowanie szkółki. Marzyły mi się sukcesy zielonogórzan w zawodach młodzieżowych. Powoli, wspólnie z Kamilem Kawickim [dyrektor klubu – red.] odbudowywaliśmy to personalnie i sprzętowo, zaczynając od mechaników i trenerów. Dziś mamy pierwsze efekty ciężkiej pracy mechaników Andrzeja Jarząbka i Przemka Zarzyckiego, a przede wszystkim trenera Aleksandra Janasa, który wkłada wielkie serce w to, by nasi juniorzy jeździli coraz lepiej. Widać to nie tylko po mistrzostwach Polski par, ale przede wszystkim w DMPJ, gdzie, przypominam, jeżdżą dwie drużyny Falubazu.

Nie zapominajmy o Tomaszu Walczaku, który przy juniorach Falubazu jest na każdych zawodach.
- Ja jestem skromną osobą, która zgłasza drużynę do zawodów i wypełnia program. A tak poważnie, to dziś sobie przypominam, jak to wszystko ewoluowało. Jak w 2016 roku jeździłem sam z mechanikiem na zawody, a czasem bez niego i wtedy trzeba było chłopakom pomagać organizacyjnie, mentalnie i technicznie. Pamiętam takie zawody w Rawiczu, gdzie w zębach trzymałem program zawodów i chłopaków zapychałem na tor. Trzeba było sobie dać radę. Teraz ma to naprawdę profesjonalny kształt, wyglądamy jak prawdziwy team, a co najważniejsze idą za tym dobre wyniki. To mnie cieszy najbardziej. Obraliśmy dobrą drogę, dlatego mam nadzieję, że będzie coraz lepiej, że coraz więcej chłopców będzie chciało u nas trenować.

Kibice żużlowców Falubazu Zielona Góra mogą szykować się już do tradycyjnego, letniego pikniku z udziałem swoich idoli. Klub zmienia lokalizację imprezy, która przez wiele lat odbywała się w Mostkach. Tym razem spotkanie fanów speedway’a z zawodnikami Falubazu odbędzie się nad jeziorem w Sławie.  <script class="XlinkEmbedScript" data-width="854" data-height="480" data-url="//get.x-link.pl/7096385d-4737-16b1-f8eb-fde107cb4baf,ad4e9b5a-4461-a6f4-07b6-ba3225aa118a,embed.html" type="application/javascript" src="//prodxnews1blob.blob.core.windows.net/cdn/js/xlink-i.js?v1"></script>

Będzie piknik z żużlowcami Stelmetu Falubazu! Wiemy gdzie i kiedy

Po złocie w parach apetyty rosną. Czy możemy spodziewać się medalu w rywalizacji drużynowej?
- Bardzo bym chciał, bo mocno kibicuję naszym chłopakom. Jest to taki trochę mój osobisty sukces i satysfakcja, ale przede wszystkim bardzo się cieszę, jak widzę radość zawodników. Ich reakcje podczas gorzowskiego finału były niesamowite. Po każdym wyścigu słyszałem okrzyki radości i wiedziałem w pewnym momencie, że oni są tak nakręceni, że tylko jakieś wyjątkowe nieszczęście może nam odebrać medal. Do końca nie stracili koncentracji, bo to są już naprawdę dobrzy zawodnicy i osiągnęli bardzo duży sukces dla zielonogórskiego klubu. Przecież Falubaz w tych rozgrywkach poprzedni złoty medal zdobył 18 lat temu.

OBEJRZYJ: Podprowadzające Stali Gorzów walczą o tytuł Miss Startu

Żużlowcy Stelmetu Falubazu Zielona Góra przegrali z Betardem Spartą Wrocław 44:46. Zielonogórzanie dawali z siebie wszystko na torze, a kibice wspaniale nieśli ich dopingiem do jak najlepszej jazdy. Zobaczcie na zdjęciach, co działo się na trybunach stadionu w Zielonej Górze.

Tak wspieraliście żużlowców Stelmetu Falubaz w meczu ze Spar...

W przedostatniej serii spotkań sezonu zasadniczego PGE Ekstraligi żużlowcy Stelmetu Falubazu Zielona Góra rywalizują z Betardem Spartą Wrocław. Zobaczcie na zdjęciach, co działo się przed tym emocjonująco zapowiadającym się spotkaniem.

Żużlowcy Stelmetu Falubazu jadą ze Spartą. Co działo się prz...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska