Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Złoty pociąg” wyładował się pieniędzmi, czyli miliony dla Gorzowa i Gubina

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Gorzów i Gubin dostał rekordowo wysokie dofinansowania w historii.
Gorzów i Gubin dostał rekordowo wysokie dofinansowania w historii. Lubuski Urząd Wojewódzki
- Potrzebujemy nowych terenów, dobrze uzbrojonych. Te pieniądze mają te tereny zapewnić - mówił w sobotę 15 października wojewoda Władysław Dajczak o 250 mln zł dla Gorzowa i 26,5 mln zł dla Gubina.

To największe dofinansowania w historii Gorzowa i Gubina. Oba lubuskie miasta dostały je w ramach rządowego Programu Inwestycji Strategicznych. Gorzów przeznaczy 250 mln zł na dozbrojenie terenów inwestycyjnych w okolicy północnego węzła z drogą S3 oraz na budowę północnej obwodnicy miasta. Z kolei Gubin dostał 26,5 mln zł na zrobienie drogi między strefą przemysłową i przejściem granicznym w Gubinku.

W sobotę 15 października poświęcona była temu specjalna konferencja prasowa w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim.
- Chcemy wprowadzenia nowych inwestycji, które spełnią oczekiwania mieszkańców. To inwestycje, które nie będą tworzyły tanich miejsc pracy. To mają być inwestorzy z nowoczesnymi technologiami - mówił wojewoda Władysław Dajczak. - Polska musi poprawić ofertę inwestycyjną. Możliwości, z punktu widzenia terenów inwestycyjnych, zostały jednak w Polsce właściwie wyczerpane. Potrzebujemy więc nowych terenów, dobrze uzbrojonych, z dobrą i nowoczesną infrastrukturą. Te pieniądze mają te tereny zapewnić - dodawał.

Gorzów: złoty pociąg z pieniędzmi

Gorzów za rządowe pieniądze zamierza m.in. uzbroić 220 hektarów przy ul. Mironickiej.
- Kiedy doszło do pierwszego kroku, czyli do zamiany gruntów i pozyskania ich na rzecz strefy ekonomicznej, na rzecz miasta, wtedy powiedzieliśmy jasno: że pani minister Elżbieta Rafalska sprowadziła do Gorzowa „złoty pociąg”. Dzisiaj ten „złoty pociąg” wyładował się góra pieniędzy i dzięki temu będziemy mogli poprowadzić Gorzów przez najbliższe kilkadziesiąt lat w bardzo dobrym kierunku rozwoju - mówił prezydent miasta Jacek Wójcicki.

Co wymodlił burmistrz Gubina?
- Te 26,5 mln zł jest dla nas jak te 250 mln zł dla Gorzowa - mówił z kolei Bartłomiej Bartczak, burmistrz Gubina. - Około dwa lata temu miałem inwestora, który mówił: „Jak pan zrobi drogę, za rok stanie fabryka”. Wydanie wtedy dwudziestu kilku milionów było dla nas absolutnie niemożliwe. Nagle przyszedł jakby uszyty dla Gubina program - 98 proc. dofinansowania. Nie wiem, czy wymodliłem to w Medjugorie, czy w innym miejscu, ale dla Gubina to największe dofinansowanie w historii miasta.
Co to oznacza? W skrócie: zakład na 120-200 tys. mkw., 1 tys. miejsc pracy. Gwarantuję państwu, że te pieniądze zwrócę do budżetu państwa w kwocie około 100 mln zł jeśli chodzi o sam VAT - mówił burmistrz Gubina.

- To pieniądze, które zadecydują nie tylko, jak będzie wyglądała przyszłość gospodarcza nie tylko miasta, nie tylko północy, ale dla całego województwa - mówiła z kolei europoseł Elżbieta Rafalska. - Niektórzy pytają: za co to wszystko. Gdy w 2015 przejmowaliśmy rządy, luka VAT-owska wynosiła ponad 24 proc., dziś została zmniejszona do poziomu 4,3 proc. Dzięki temu z tego jednego elementu finansowego do budżetu państwa wpływa 47 mld zł - dodawała.

Poseł Elżbieta Płonka zwracała z kolei uwagę na to, że pieniądze z V edycji Programu Inwestycji Strategicznych pomogą w zrównoważonym rozwoju Lubuskiego:
- Gorzów czuł się opuszczony przez ostatnie lata. Ciągle mówiliśmy, że - jeśli chodzi o samorząd województwa - nie jest to równomierny rozwój między Gorzowem a Zieloną Górą, między północą a południem województwa. To nie jest jednak „prezencik”, to zapracowane pieniądze - mówiła.

- Dobrze być samorządowcem w czasach, gdy rządzi Prawo i Sprawiedliwość - mówił natomiast poseł Jacek Kurzępa. - Mamy nadzieję, że te inwestycje sprawią, że Lubuszanie zakorzenią się na Ziemi Lubuskiej i nie będziemy mieli problemu wyjeżdżania za pracą poza Ziemię Lubuską - dodawał.

- Dobrze też być radnym w czasach Prawa i Sprawiedliwości. My nie rozmawiamy o tym, że nie ma pieniędzy, my tylko dyskutujemy, jak te pieniądze najlepiej wydać - mówił z kolei gorzowski radny Tomasz Rafalski.

Co zdecydowało, że gigantyczne pieniądze trafiły do Gorzowa i Gubina?
- Przedstawiciele Agencji Rozwoju Przemysłu gościli na naszym terenie, widzieli, jaki to jest potencjał. Decydował potencjał i rokowanie co do tego, że te pieniądze będą dobrze wykorzystane. Otrzymaliśmy maksimum tego, co jest możliwe - mówił Jarosław Porwich, członek rady nadzorczej ARP, która opiniowała wnioski.

- Gorzów wygrał dlatego, iż na terenie, który uzyskał dofinansowanie mamy bardzo dobre możliwości infrastrukturalne, komunikacyjne, energetyczne - mówił Krzysztof Kielec, prezes Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. - Gwarantuję, że po zainwestowaniu tych środków - a my jako spółka jeszcze ubiegamy się o dofinansowanie w innym programie dla Gorzowa - stworzymy taką ofertę, że gdy ją położymy na stole, ciężko będzie ją odrzucić nawet tym wymagającym inwestorom - dodawał.

W Programie Inwestycji Strategicznych do podziału było około 5 mld zł. Oprócz Gorzowa najwyższą kwotę, czyli 250 mln zł, dostały też trzy inne samorządy w Polsce.

Czytaj również:
Jesień na ryneczku. Po ile są owoce, warzywa oraz kwiaty? |14 PAŹDZIERNIKA

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska