Zmiany w urzędzie komunikacji w Zielonej Górze. Teraz będzie lepiej?

Kolejki mieszkańców stojących przed wydziałem komunikacji to częsty widok, szczególnie w dobie epidemii koronawirusa, kiedy to wprowadzono dodatkowe środki bezpieczeństwa. Ale już wcześniej wielokrotnie spotykaliśmy pod urzędem zielonogórzan, którzy nie mieścili się w środku. Niektórzy przychodzili o godz. 6.00 rano, aby tylko zdążyć, załatwić swoją sprawę, rekordziści potrafili pojawić się przy ul. Sienkiewicza jeszcze przed 5.00…

- Obserwuję to niemal codziennie od sześciu lat, bowiem zawodowo zajmuję się rejestracją samochodów. Urząd jest za mały, a jego funkcjonowanie uległo znacznemu pogorszeniu po połączeniu miasta z gminą. Jest zbyt wielu interesantów – twierdzi Michał Kroczek, którego spotkaliśmy pod urzędem. Co jednak gorsze mieszkańcy donosili nam również o handlu bilecikami z wczesnymi numerami. Za te najlepsze żądano nawet 35 zł…

Co ciekawe, jakiś czas temu wydział komunikacji przy ul. Sienkiewicza przejął pomieszczenia, w których wcześniej mieścił się lokalny oddział TVP. Szybko jednak okazało się, że dodatkowe pokoje zostanę przeznaczone w dużej mierze na trzymanie archiwalnych dokumentów. Teraz jednak zdecydowano się na rewolucyjne rozwiązanie. Jakie?

- Wprowadziliśmy zasadę, że wydział komunikacji będzie obsługiwał interesantów po wcześniejszym umówieniu się na wizytę, na wybrany dzień oraz godzinę. Rezerwację będzie można wykonać poprzez specjalny formularz, który znajduje się na stronie: rezerwacja.zielona-gora.pl – tłumaczy wiceprezydent Dariusz Lesicki. I dodaje, że w ten sposób magistrat zamierza poprawić sytuację związaną z bilecikami i kolejkami, ale również brakiem wystarczającej liczby miejsc parkingowych.

- Mieszkańcy nie będą musieli teraz czekać, nie wiadomo, ile w tych kolejkach. Będą mogli wygodnie przyjechać na wybraną godzinę. Jest to również ważne w sytuacji, gdy zmagamy się z epidemią koronawirusa – przekonuje Lesicki.

Nowy system już działa i cieszy się dużym zainteresowaniem mieszkańców, na godz. 15.00, 29 lipca, pierwsze możliwe terminy wypadały dopiero 26 sierpnia. Czy w takim razie urząd miasta nie boi się „zablokowania” wydziały komunikacji? – To jeszcze nie koniec planowanych zmian. Być może uda się zwiększyć liczbę stanowisk. Będziemy też w dalszym ciągu dążyć do większej cyfryzacji usług świadczonych przez urząd, aby większość spraw można załatwić zdalnie - zapowiada wiceprezydent.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Wydział komunikacji w Zielonej Górze zostanie rozbudowany. Czy to zlikwiduje kolejki w urzędzie?

Zielonogórski magistrat jest jednak świadom, że siedziba przy ul. Sienkiewicza jest niewystarczająca i ma swoje ograniczenia. Z tego powodu prezydent Janusz Kubicki zapowiadał nam już wcześniej, że urząd miasta rozważa przeniesienie wydziału w inne miejsce. Wiceprezydent Lesicki potwierdza te plany.

– Rozważamy dwie opcje, które mają swoje wady i zalety. Pierwsza to wynajęcie pomieszczeń w dobrej lokalizacji, gdzie nie brakuje miejsc parkingowych. Problem w tym, że na razie nie udało nam się znaleźć dobrej oferty, która spełniałaby te warunki. Druga możliwość to budowa nowej siedziby na jednej z miejskich działek. To jednak wiązałoby się z większymi kosztami oraz dłuższym czasem realizacji – tłumaczy Lesicki. - Decyzja w tej sprawie dopiero przed nami – dodaje.

WIDEO: Koniec z obowiązkową wymianą tablic rejestracyjnych? „Nie będzie kolejek, a pieniądze zostaną w portfelu obywatela”

źródło: TVN Turbo/x-news