O co chodzi z tym inteligentnym sterowaniem ruchem? Wszystkim nam zależy, by miejskie autobusy jeździły szybciej. To ma zachęcić tych, którzy do tej pory nie korzystają z komunikacji zbiorowej, uważając, że autobusem szybciej się dostaną do pracy czy lekarza, do zamienienia auta na autobus.
- Za miesiąc koniec przebudowy drogi przy wiadukcie, który zniknął. Co dalej?
- Sześciometrowe autobusy mini mają kursować w centrum Zielonej Góry i nie tylko
- Miasto kupuje kolejne autobusy-elektryki! Już niedługo mieszkańcy będą się nimi wozić
- Trasa Aglomeracyjna wywołuje emocje. Jak pobiegnie? Co martwi mieszkańców?
System inteligentnego sterowania ruchem na dwóch głównych trasach w mieście
W dużych miastach, gdzie są trzy cztery pasy jezdni, jedną przeznacza się dla autobusów, by szybciej pokonywały one daną trasę. U nas tego wprowadzić nie można. Mamy za mało pasów. Stąd szukanie innych rozwiązań, które pozwoliłyby usprawnić komunikację miejską.
Ewelina Rogowicz niezbyt często jeździ autobusem. Dlaczego?
- Wiem, że mamy dobrą, ekologiczną komunikację. Czasem korzystam, ale nie za często. Dlatego, że autem szybciej dotrę do celu. A czas jest dla mnie cenny – przyznaje i dodaje zaraz: - Gdyby była szybsza komunikacja, pewnie częściej zamieniałabym samochód na autobus. Zwłaszcza że jestem taka ekologiczna…
System sterowania ruchem ma się pojawić na dwóch najdłuższych trasach w mieście. Pierwsza to ulice: Bohaterów Westerplatte, aleja Wojska Polskiego aż do skrzyżowania z ulicami Wyszyńskiego i Zacisze. Druga trasa to ulica Długa, Konstytucji 3 Maja, aż po Wrocławską.
System inteligentnego sterowania ułatwi jazdę miejskim autobusom
Umowa na wprowadzenie nowego systemu została podpisana w sierpniu ubiegłego roku. Trwają prace projektowe. Ale już wiemy, że tam, gdzie są przejścia przez jezdnię bez sygnalizacji świetlnej, sytuacja się zmieni. Światła pojawią się m.in. na przejściu przy elżbietankach czy skrzyżowaniu z ulicą Krętą. Okazuje się, że tam, gdzie światłe brak, ludzie przechodzą pojedynczo, długo trwa, zanim wszyscy pojawią się na drugiej stronie. Sygnalizacja spowoduje, że będą przechodzić grupami. A więc czas pokonania pasów będzie krótszy.
Każdy autobus miejskiej komunikacji ma komputer i on będzie się kontaktował ze sterownikiem. Da mu sygnał, że pojazd zbliża się do przejścia, więc jeśli będzie opóźniony, system spowoduje, by zapaliło się zielone światło. Dostanie tzw. priorytet jazdy.
Będzie też bezpieczniej dla kierowców wyjeżdżających z ulicy Krętej i wjeżdżających na al. Wojska Polskiego.
Zamiast ronda będzie system inteligentnego sterowania
Nowy system obejmie też skrzyżowanie al. Wojska Polskiego, Wyszyńskiego, Zacisze. Tu miasto planowało wybudować rondo. Mówiło się o tym od dawna, bo to jedno z najbardziej kolizyjnych miejsc. Często dochodzi tu do wypadków i stłuczek. Przeszkodą w zmianach była przybudówka do domu winiarskiego. Trzeba by ją wyburzyć. Po wielu staraniach miasto uzyskało na to zgodę. Potrzebne też były pieniądze, które starano się pozyskać.
Opracowana w 2019 roku koncepcja rozwiązania zakładała, że koszt przebudowy skrzyżowania na rondo wraz z rozbudową ul. Zacisze do 3 pasów ruchu i wraz ze ścieżkami rowerowymi szacowany jest na około 20 mln zł. W tym rondo to koszt 8 mln zł, a droga 12 mln zł. Osobną kwestią są jeszcze odszkodowania, które wyniosłyby 1,4 mln zł.
Dziś już wiadomo, że ta koncepcja nie zostanie zrealizowana.
Skrzyżowanie ma być bezpieczniejsze dzięki dodatkowemu pasowi skrętu w lewo na ulicy Wyszyńskiego oraz nowemu systemowi sterowania ruchem.
Zobacz też:
NIETYPOWE MUZEUM W ZAJEZDNI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?