Alicja, Krzysztof i Mateusz Wiśniewscy to rolnicy z Ludzisławic, niewielkiej wsi kawałek za Santokiem koło Gorzowa. Żyją z ziemi (mają 112 ha), z hodowli ślimaków i z hodowli alpak. Odwiedziliśmy ich w sobotę, by popatrzeć na ich niezwykłe, urocze zwierzęta.
Zobacz też: Lubuski Złoty Kłos 2016. Doceńmy naszych rolników
Alpaki są płochliwe i ostrożne. Czasami plują - ale tylko wtedy, gdy czują się zagrożone. Nieufne czworonogi mają niesamowite oczy - człowiek ma wrażenie, że alpaka naprawdę umie słuchać i rozumie, co się do niej mówi. Długo wytrzymuje też spojrzenie prosto w oczy, co potęguje wrażenie, że jest wyjątkowo rozumna.
Jednak przede wszystkim alpaki są... zabawne. Mają śmieszne pyski, prześmiesznie się "myją", wierzgając jak szalone w piachu, a na dokładkę potrafią podskakiwać, odbijając się od ziemi jednocześnie wszystkimi czterema nogami, każdą wyrzucając nieco w bok.
Zobacz też: Burmistrz Kargowej to rolnik i urzędnik w jednym
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?