Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znaleźli kawałek metalu. Okazało sie, że to fragment samolotu

Redakcja
Maciej Boryna ze znalezionym fragmentem samolotu
Maciej Boryna ze znalezionym fragmentem samolotu Towarzystwo Bory Dolnośląsie
Szprotawskim regionalistom udało się ustalić "tożsamość" samolotu zestrzelonego w 1945 roku. A nawet znaleźć nazwiska członków załogi.

Jak nie do końca żartem mówi szprotawski regionalista Maciej Boryna, to było trochę spełnienie dziecięcych marzeń. Jako chłopiec wielokrotnie słyszał o wrakach samolotów, które z pewnością są gdzieś w okolicy Szprotawy. Wraz z upływem czasu zaczął coraz częściej sądzić, że to jeszcze jedna legenda. Czy naprawdę? W 2014 roku namówił przyjaciół na poszukiwania. Strategię oparli na przekazie krążącym wśród starszych leśników, że gdzieś przy stawach rozbił się jakiś samolot z działkiem strzeleckim w kokpicie. Według jednej relacji miał być to samolot radziecki, według innych niemiecki. Co do jednego opowiadający byli pewni - działo się to pod koniec II wojny światowej. Podobno większa część maszyny została wycięta, pozostawiono jedynie fragment, który tkwił wbity w ziemię. Ruszyli w okolice Stawów Bobrowickich.

- Już wówczas, w 2014 roku odnaleźliśmy pewien stalowy fragment, ale wtedy nie mieliśmy pewności, czy rzeczywiście pochodzi z samolotu – mówi Maciej Boryna.

I to był tak naprawdę początek poszukiwań. Dopiero studia nad meldunkami wojennymi z lutego 1945 roku pozwoliło uwiarygodnić historyczny przekaz oraz zidentyfikować samolot wraz z nazwiskami pilotów.

samolot typu Iliuszyn Ił-2M-3
A tak wyglądał samolot w czasach świetności Archiwum TBD

Oto mamy 10 lutego 1945 roku. Radziecki 155. Gwardyjski Pułk Szturmowy prowadził ataki na wycofujące się w stronę Szprotawy wojska niemieckie. Z jednej z takich akcji, prowadzonej w rejonie Szprotawa-Trzebień Mały, nie wróciła dwuosobowa załoga - kapitan Aleksiejewicz i starszy sierżant Chamzin. Obaj przeżyli i po miesiącu trafili z powrotem do jednostki. W lesie pozostała jednak ich maszyna - samolot typu Iliuszyn Ił-2M-3. Odnaleziony w 2014 roku fragment okazał się osłoną termiczną jednej z dysz wylotowych silnika...

Pożegnaliśmy Andrzeja Kopiczyńskiego, czyli filmowego Stefana Karwowskiego. Jednak sceny z „Czterdziestolatka” wszyscy mamy przed oczami.KLIKAJ W STRZAŁKĘ Z PRAWEJ I ZOBACZ, CO WSPOMINAMY Z PRL-U. ZGADZASZ SIĘ Z NAMI CZY NIE?MaluchOczywiście zaczynamy od malucha, czyli Fiata 126. Można powiedzieć: kultowe auto. Każdy chciał mieć, ale - uwaga - jako auto pierwsze, bo potem marzyły nam się duże fiaty i polonezy, a najlepiej fiaty Mirafiori.

17 rzeczy, które chciałeś mieć w PRL-u według "Czterdziestolatka"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska