Długie w pełni zapracowuje na swoje miano, ciągnie się kilkanaście kilometrów. W pewnym momencie miniemy niesamowicie wyglądające ruiny kościoła. Ale od początku...
W 1295 w kronice łacińskiej „Liber fundationis episcopatus Vratislaviensis” (Księga uposażeń biskupstwa wrocławskiego) miejscowość wymieniona jest jako Heinrichsdorf, czyli wieś Henryka we fragmencie Heinrichsdorf polonicale. Później był to już Langheinersdorf.
Gotycki kościół wybudowany pod koniec XIII wieku, z kamieni polnych. Na początku XVI wieku przeszedł w ręce ewangelików. Większość mieszkańców wsi stanowili protestanci.
W 1654 roku kościół ponownie trafił pod opiekę katolików. Z powodu braku wiernych popadał w ruinę, by w 1856 roku ulec zniszczeniu z powodu pożaru.
W 2011 roku, w zachodniej części kamiennego muru, od strony wewnętrznej, odkryto kamienny krzyż. Nie ma dowodów na to, że to krzyż pokutny, ale za taki jest uważany. Czyli tylko jedno drobne pocieszenie - nie my doprowadziliśmy ten kościół do ruiny, a trzeba przyznać, że wygląda imponująco.
Kościół
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Tu książę jęczy po nocach
Zobacz, co pozostało z dzielnicy miasta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?