Maria Rudnicka z Osiecznicy. To ona wylosowała w poniedziałek w naszej loterii skodę fabię combi. - Jestem pod takim wrażeniem, że nie mogę mówić - przyznaje. - Tak, wygrałam, wygrałam, wygrałam!
Trzeci samochód w naszej loterii Siódemka losowaliśmy po południu. - Dzwoniłam dwukrotnie i za każdym razem cisza - przyznaje Joanna Turakiewicz z naszego biura promocji. W związku z tym na stronie internetowej "GL" zamieściliśmy apel: "Zwycięzco odbierz telefon. Chcemy dać Ci nagrodę"!
- Od rana byłam ogromnie podniecona tym losowaniem, jakbym coś przeczuwała - mówi szczęśliwa posiadaczka nagrody, pani Maria. Jednak brała udział w pogrzebie i dlatego nie odbierała telefonu. Dopiero koleżanka z pracy - a M. Rudnicka pracuje w urzędzie miejskim w Krośnie - wydrukowała jej apel "GL" z wydania online.
- No i patrzę na te numery, patrzę, sprawdzam i robi mi się gorąco! Jest, jest, jest! - nawet po jakimś czasie Rudnicka poddaje się emocjom. W domu zastajemy ją samą, dorosłe dzieci Joanna (33 lata), Magda (26) i Wojciech (25) pojechały do lekarza w Krośnie. I właśnie dzwonią, żeby mama je odebrała. - Nie teraz, radźcie sobie, mam ekipę "Gazety Lubuskiej" - odpowiada szczęśliwa kobieta.
Okazuje się, iż pani Maria ma szczęście wpisane w linię życia. Gdy pytamy czy ma prawo jazdy, a może samochód, odpowiada z uśmiechem: - Kocham samochody, a samochody kochają mnie! Oczywiście, że mam prawo jazdy i posiadam samochód, to peugeot 107, który... wygrałam rok temu w konkursie organizowanym przez Auchan za zakupu powyżej 20 zł! Wcześniej jeździłam mercedesem. Poza tym w innym konkursie wygrałam mikrofalówkę, a w "GL" pogodynkę, której nie miałam jeszcze czasu odebrać.
To się nazywa mieć szczęście w życiu, prawda?! Wiadomość o sukcesie i szczęściu M. Rudnickiej będzie zapewne niespodzianką dla wszystkich jej koleżanek i kolegów z pracy w krośnieńskim urzędzie, gdyż informację o wygranej - poza swoimi dziećmi - przekazała tylko jednej koleżance, tej z pokoju.
- Zatem przeczytają o nagrodzie w "Gazecie Lubuskiej"... Mam nadzieję, że burmistrz mnie nie wyrzuci z roboty - zastanawia się chyba na wyrost szczęściara. Nam wydaje się, że wręcz przeciwnie, pani Maria będzie odtąd radosną maskotką magistratu.
Przed nami do wygrania jeszcze cztery samochody tej samej marki. Warto zatem spróbować swoich sił!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
