Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znamy szczegóły okrutnej zbrodni w Przecławiu. Zastrzelił 3 osoby, a później siebie

(decha)
Do tragedii doszło około godz. 18.00 w popegeerowskiej części wsi tzw. Dolnej. Miejsce zbrodni to klasyczny, budowany w epoce PGR budynek wielorodzinny.
Do tragedii doszło około godz. 18.00 w popegeerowskiej części wsi tzw. Dolnej. Miejsce zbrodni to klasyczny, budowany w epoce PGR budynek wielorodzinny. x-link
Lubuskie w szoku. - Nie wiem, nie wiem jak mogło dojść do czegoś takiego - mieszkanka jednego z popegeerowskich bloków w Przecławiu jest wstrząśnięta. - To taka normalna wieś, normalna rodzina. Co za świat... W nocy 47 letni mężczyzna wszedł do mieszkania swojej byłej partnerki. Zastrzelił dwójkę jej dzieci oraz jej przyjaciela. Potem popełnił samobójstwo.

To był wiejski cwaniaczek. Kiedyś wywiózł chłopaka do lasu i pobił

Przeczytaj też Cztery osoby nie żyją. Okrutna zbrodnia w Lubuskiem (pierwsze informacje z miejsca tragedii)

Przecław to duża wieś w okolicy Niegosławic. Dzieli się na starą część oraz tzw. nową lub dolną. To świat dawnego PGR.
- Słyszałam o tej zbrodni, ale to na dolnym Przecławiu - mówi nam w nocy mieszkanka centrum wsi.

Stary folwark, popegeerowskie bloki. Klasyczne szare, wielorodzinne klocki. Obok długie baraki komórek. Jeden z bloków otoczony jest policyjną taśmą, za nią krzątają się policjanci w odblaskowych kamizelkach.
- To tutaj - pokazuje jedno z okien mężczyzna w czapce. - Ten facet, ten sprawca to był taki wiejski cwaniaczek. Miał już sprawę, kiedyś wywiózł chłopaka do lasu i pobił. Było śledztwo, wielu ludzi było za świadków, ale nic mu nie zrobiono.

- Nie gadaj, to normalny facet był - macha ręką drugi mężczyzna. - Teraz wszyscy będą szukali sensacji. To wszystko przez miłość.

Wiadomo, że 47-latek miał także niemiecki paszport, często przebywał za granicą.

Zbrodnia z miłości

"Miłość" mieszkała w tym bloku z czwórką dzieci. Jak mówią sąsiedzi byli w związku ponad dziesięć lat. Nie byli już razem, ale 47-latek starał się o sobie raz na jakiś czas przypomnieć. Nie mógł pogodzić się także z tym, że kobieta spotyka się z innym mężczyzną, Holendrem. Własnie przyjechała z nim z Holandii do Przecławia. W niedzielę około godz. 18.00 57-latek przyszedł do mieszkania, w którym przebywali jego była partnerka, jej dwójka nastoletnich dzieci oraz Holender... Sąsiedzi usłyszeli strzały. Po chwili wybiegła przerażona kobieta. Okazało się, że w jej obecności 47-latek zastrzelił jej 18-letnią córkę, 17-letniego syna oraz cudzoziemca. Gdy wypuścił kobietę padł jeszcze jeden strzał. Mężczyzna popełnił samobójstwo.

- Dramat, przecież to taka normalna, porządna rodzina - kręci głową mieszkający w tym samym budynku mężczyzna. - Biedna, ma pecha do facetów. Sąsiadka dodaje, że na szczęście dwójka pozostałych dzieci była poza domem.

- Pewnie by je wszystkie pozabijał - mówi cicho. Ludzie dodają, że zabójca groził już byłej partnerce i jej rodzinie, przy każdym spotkaniu dochodziło do awantur.

Dwoje pozostałych dzieci to chłopak i dziewczyna w wieku 19 i 20 lat.

Strzelał z pistoletu

Co chwilę przyjeżdżają kolejne auta, wysiadają z nich młodzi ludzie. Przyjechali z okolicy, z Nowej Soli, gdzie uczyła się dziewczyna. Są wstrząśnięci. Dziewczęta płaczą. Nie mogą zrozumieć, mieli wspólne plany. Jeden z nastolatków przedstawia się jako chłopak zabitej dziewczyny. Nie kryje wzburzenia...

- Mężczyzna nie miał pozwolenia na broń - mówi prokurator Grzegorz Szklarz z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze. - Strzelał z broni krótkiej. Policjanci pracowali w Przecławiu całą noc. Przesłuchano świadków, przeszukano mieszkanie sprawcy tej tragedii. Znaleźliśmy jego psa, którego także zastrzelił.

Na jutro zapowiedziano sekcję zwłok ofiar tragedii. Policjanci mówią, że nie mieli z tą rodziną żadnych kłopotów, nie miała założonej niebieskiej karty, do policjantów nie trafiły informacje o groźbach, czy poczuciu zagrożenia.

- Niestety, jak mówią nasze statystyki zdecydowana większość zabójstw, ponad 80 proc., to sprawy w najbliższym, rodzinnym kręgu - mówi rzecznik lubuskich policjantów Sławomir Konieczny. - A jeszcze, gdy do tego dodamy alkohol... Sprawdzamy także skąd sprawca miał broń.

Mężczyzna strzelał z pistoletu czeskiej produkcji CZ.

W 2012 roku w Lubuskiem doszło do 20 zabójstw. W tym jest ich 11.

Więcej we wtorek, 19 listopada, w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej".

Zobacz też Ta zbrodnia wstrząsnęła wsią

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska