Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znika spółka, która chciała kopać węgiel pod Gubinem

Michał Szczęch
Spółka PGE Gubin zostanie zlikwidowana. To koniec szans na elektrownię i kopalnię?
Spółka PGE Gubin zostanie zlikwidowana. To koniec szans na elektrownię i kopalnię? sxc.hu
Czy likwidacja spółki PGE Gubin to koniec szans na kopalnię i elektrownię?

- Spółka PGE Gubin łączy się z PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna SA - informuje Iwona Paziak, rzeczniczka PGE GiEK
Przypomnijmy, PGE Gubin starało się o koncesję na wydobycie węgla w gminach Gubin i Brody i budowę kompleksu energetycznego. Jednak już 1 stycznia 2015 roku spółka przestanie istnieć. Wcześniej, już w roku ubiegłym, PGE Gubin stało się spółką córką PGE GiEK S.A.

- Dlatego nie nazywałabym połączeniem wchłonięcia spółki, która i tak w 100 proc. należała do tej firmy - komentuje Anna Dziadek, przeciwniczka wydobywania czarnego kruszcu, która 15 grudnia ma przejąć prezesurę w stowarzyszeniu "Nie kopalni odkrywkowej". Dotychczasowa prezeska Dorota Prugar-Wasielewska została wybrana przewodniczącą rady gminy Gubin.

- Na pewno jest to dobry moment na podsumowanie działalności tej spółki od 2010 roku - kontynuuje Dziadek. - Dwie nazwy spółki, trzech kolejnych właścicieli, parę kolejnych zarządów, trzy bodajże przeprowadzki, brak wniosku o koncesję, brak uzgodnień środowiskowych, brak społecznego poparcia dla powstania kopalni odkrywkowej. Do dzisiaj kompleks Gubin-Brody nie jest nawet wpisany do programu rządowego.

W kuluarach od dłuższego czasu mówi się, że PGE Gubin nie radziła sobie z promocją inwestycji. Konferencje, badania socjologiczne, wycieczki do Bełchatowa dla mieszkańców, by wsparli inwestycję, wspieranie szkół, stawianie billboardów - to wszystko było za mało. Lobby kopalniane, które wspierało kilku kandydatów na fotel wójta gminy Gubin, przegrało samorządowe wybory. W gminie Gubin drugą kadencję rządził będzie Zbigniew Barski, przeciwnik węglowej inwestycji. Podobnie sytuacja wygląda w gminie Brody, gdzie znowu wygrał Ryszard Kowalczuk.

O głosowaniu w gminie Gubin mówiło się, że będzie niczym referendum, bo da odpowiedź, czego chcą mieszkańcy, czy są za budową kopalni, czy może przeciw. - Wielu polityków właśnie tak to ustawiało - twierdzi Z. Barski. - Myślę, że poglądy ludzi rzeczywiście miały wpływ na głosowanie.

Więcej o sprawie przeczytasz we wtorek, 9 grudnia, w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska