Gdyby AZS AJP Gorzów przystępował do tego sobotniego meczu Energa Basket Ligi Kobiet w pełnym składzie, to bylibyśmy spokojni o jego wynik. Ale że kadra akademiczek cały czas nie jest kompletna, a do tego to początek sezonu i na jej inaugurację zawodniczki trenera Dariusza Maciejewskiego przegrały aż 30 punktami, to można było obawiać się o rezultat w spotkaniu z najsłabszą drużyną rozgrywek w minionej kampanii. Jednak niepotrzebnie, bo koniec końców nasze panie zwyciężyły bardzo przekonujące.
Oczywiście, pierwsze minuty tego starcia z młodym zespołem, będącym zapleczem VBW Arki Gdynia, nie wskazywały na to. Ba, pierwsza kwarta należała do podopiecznych Jeleny Skerovic, która jest też szkoleniowcem reprezentacji Czarnogóry.
Gorzowianki sprawiały wrażenie nieco przytłoczone dopingiem kibiców, który wrócił do hali przy ul. Chopina po ponad roku. Z drugiej strony, przy takiej wrzawie fanów do tej pory występowała jedynie... Katarzyna Dźwigalska. I to właśnie po jej wejściu z ławki ciężar rozegrania spoczał na jej barkach, a gra AZS-u uspokoiła się i z czasem ten aplauz sympatyków kobiecego basketu zaczął nieść jej klubowe koleżanki. Już na konferencji prasowej na ten tumult zwracał uwagę Maciejewski.
- Nie był to łatwy mecz, ale niezmiernie się cieszę, że po roku przerwy poczułem atmosferę meczu w naszej hali. Ten zeszły rok był tragiczny i mam nadzieję, że przez cały sezon będzie taka, albo i lepsza atmosfera na meczach w Gorzowie. Ten doping naprawdę pomaga! - nie krył opiekun brązowych medalistek mistrzostw Polski i trudno było się z nim nie zgodzić. - W tym tygodniu nie trenowaliśmy dobrze, bo mieliśmy duże problemy z kontuzjami. To też przełożyło się na ten nerwowy początek meczu, ale później dzięki właśnie temu dopingowi kibiców chwyciliśmy rytm grania i mieliśmy mecz pod kontrolą.
Z początku łatwo nie było też z tego względu, że AZS AJP pierwszy raz zaprezentował się bez Courtney Hurt. Silna skrzydłowa z USA doznała urazu kolana na treningu i tym samym dołączyła do grona dwóch innych nieobecnych, to jest Anny Makurat i Stephanie Jones, które za ok. 10 dni powinny być do dyspozycji Maciejewskiego.
Na szczęście nie ma już śladu po urazie Stelli Johson i ta mogła zadebiutować w rozgrywkach ligowych. Amerykańska rzucająca było trochę zagubiona, ale pokazała spore umiejętności, zwłaszcza daleko od kosza. Za to blisko niego punktowała rosyjska środkowa Ksenia Tikhonenko. I nawet jeśli nie trafiała z czystych pozycji, kilka razy zdarzyło się, to ze złości uśmiechała się.
Ale od 17:17, tuż po wznowieniu drugiej kwarty, nasze ani razu po nie straciły prowadzenia. Ba, dwójce Pauli Duchnowskiej w 36 min było już nawet 72:48. Jednak liderką okazała się Borislava Hristova.
Brak Hurt był też szansą dla Mai Kozłowskiej. I ta 17-letnia podkoszkowa, rodowita gorzowianka, w pełni ją wykorzystała. Okazje na premierową grę w hali przy Chopina miała też Julita Michniewicz i Martyna Kurkowiak, co jest również pokłosiem przepisu o obowiązkowej Polsce do 23 lat na parkiecie.
Warto dodać, że gromkimi brawami zostały przywitane byłe juniorki AZS, a więc Joanna Kobylińska i Weronika Dudek, które zdecydowały się na grę w Arce II.
AZS AJP Gorzów 78 - GTK Gdynia 57
Kwarty: 15:17, 23:14, 22:12, 18:14.
PolskaStrefaInwestycji Enea: Hristova 23 (2 bloki, 3 przechwyty, 4 straty), Johnson 17 (3x3, 4 straty), Tikhonenko 13 (1x3, 5 asyst), Owczarzak 11 (1x3, 4 straty), Matkowka 3 (1x3) oraz Kozłowska 8 (2 bloki), Duchnowska 2, Śmiałek 1, Dźwigalska 0_(5 asyst), Michniewicz.
GTK: Parzeńska 14, Ossowska 9 (1x3), Żytkowska 5 (1x3), Szulc 5, Niemojewska 2 oraz Wińkowska 11, Kobylińska 5 (1x3), Bazan 4, Marcinkowska 2, Dudek 0.
OBEJRZYJ TEŻ
Anna Puławska, Olga Michałkiewicz, Katarzyna Boruch - powitanie olimpijczyków AZS AWF Gorzów (igrzyska w Tokio)
PRZECZYTAJ TEŻ
Sprawdź, czy zdasz test na trenera piłki nożnej
Polub nas na fb
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?