Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znów się pokazały w Zielonej Górze. Ale tym razem niespodziewanie, bo w śniegu i minusowej temperaturze. To inwazyjny gatunek owadów

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Wideo
od 16 lat
Od pnia, przez każdą z gałęzi, jeden na drugim warstwami oblepiają korę drzewa. Niektóre spadają w śnieg. Taki widok jest na os. Zacisze. Owady inwazyjnego gatunku żyją mimo ujemnej temperatury i są ich tysiące.

Śródziemnomorski pluskwiak. Dziwne owady zimą w Zielonej Górze

Pojawiały się w Zielonej Górze już wcześniej. Za każdym razem robią wrażenie. Tym razem jeszcze większe, bo temperatura w mieście spadła poniżej zera. Jest śnieg. A one wybrały jedną z lip i oblepiają każdą z gałęzi.

- Po raz pierwszy w Polsce zaobserwowano go w 2014 roku. A na większą skalę w 2018. W Polsce żerują głównie na lipach. Jak większość pluskwiaków, potrafią wydzielać niezbyt przyjemny zapach. A również dla ptaków nie są zbyt apetyczne, więc nie mają w zasadzie naturalnych wrogów - wyjaśnia Jacek Katos, pasjonat owadów. - One zbijają się w takie skupiska na jesień by przetrwać zimę. Aktywne są od wiosny do jesieni, więc ich obserwacja na ośnieżonym pniu jest dość niezwykła. Choć, jak się okazuje i tak bywa.

Prawdopodobnie pierwszy raz w Zielonej Górze można było te owady zobaczyć w styczniu 2020 roku na drzewach w pobliżu biblioteki wojewódzkiej. Potem, miesiąc później pokazały się na deptaku. Wtedy oblepiały ławki, hydranty, wszystko, co spotkały na swojej drodze.

Inwazyjny gatunek. Te owady nie są niebezpieczne

Te owady łatwo przedostają się na psy, które otrą się o drzewo, na którym bytują.

– Pies był oblepiony tymi owadami, a tylko otarł się o to drzewo. Najpierw myślałem, że to jakieś listki mu się przykleiły, a jak się przyjrzałem, to było tego mnóstwo na sierści i wszystko się ruszało – opowiada mieszkaniec osiedla, który zauważył lipę niemal w całości pokrytą owadami.

Na szczęście, nie są one niebezpieczne dla ludzi, czy zwierząt.

– Pluskwiaki nie potrafią gryźć – nie mają czym. Wypijają tylko soki z roślin. Osoby wykazujące entomofobię (strach przed owadami) są szczególnie wrażliwe na tak liczne pojawy – czytamy na portalu „Działka i Ogród Naszą Pasją”.

Zabójcza jest dla tych owadów temperatura -15 stopni, utrzymująca się przez kilka dni. Jeśli przetrwają zimę, będzie ich jeszcze więcej. Wiosną, jedna samica może złożyć do 589 jaj.

Pluskwiak w Zielonej Górze:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska