Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znowu pat na ratuszu. Czy Skwierzynie grozi administracyjny paraliż?

(dab)
Burmistrzowi Skwierzyny Tomaszowi Watrosowi nie udało się wczoraj przeforsować pomysłu dotyczącego emisji przez gminę obligacji.
Burmistrzowi Skwierzyny Tomaszowi Watrosowi nie udało się wczoraj przeforsować pomysłu dotyczącego emisji przez gminę obligacji. Dariusz Brożek
Podczas wtorkowej sesji burmistrzowi Skwierzyny nie udało się przeforsować swojego pomysłu dotyczącego wydania przez gminę obligacji. Radni po raz trzeci z rzędu odrzucili projekt.

Wtorkowa sesja została zwołana na wniosek burmistrza Skwierzyny Tomasza Watrosa. Jej najważniejszy punkt dotyczył wydania przez gminę obligacji o łącznej wartości 14,8 mln. zł. Burmistrz wyjaśniał, że część pieniędzy zostanie przeznaczona na spłatę niekorzystnych kredytów, zaciągniętych w poprzednich ratach. Resztę zamierzał przeznaczyć na inwestycje. M.in. budowę drogi w parku przemysłowym.

- Musi być gotowa do końca sierpnia. W przeciwnym razie właściciele dwóch działek mogą wystąpić przeciw nam na drogę sądową - przekonywał.

Zdaniem burmistrza, wydane przez gminę papiery wartościowe będą dla niej bardziej korzystne finansowo od ewentualnych kredytów. Nie przekonał jednak siedmiorga radnych, którzy nie chcieli się zgodzić na emisje obligacji. Wiceprzewodniczący rady Stanisław Rucki domagał się podania kalkulacji ich kosztów. Chciał wiedzieć, ile gmina zapłaci odsetek. Z kolei radna Dorota Stefańska postulowała zmiany w projekcie i wyłączenie z niego budzącego kontrowersje i wątpliwości punktu w sprawie obligacji.

Projekt pierwszej uchwały dotyczył zmian w budżecie i - jak przekonywali urzędnicy - był ściśle związany z kolejnymi uchwałami, dotyczącymi zmian w wieloletniej prognozie finansowej gminy oraz emisji obligacji. Głosowanie zakończyło się remisem. Siedmioro radnych poparło zmiany proponowane przez burmistrza, zaś siedmioro innych głosowało przeciw. Uchwała nie uzyskała więc poparcia wymaganej przepisami większości, dlatego nie rozpatrywano już kolejnych projektów i zakończono posiedzenie.

Kolejna sesja odbędzie się prawdopodobnie w przyszłym tygodniu. Przypominamy, że wcześniej radni dwukrotnie odrzucili forsowany przez T. Watrosa pomysł. Pierwszy raz pod koniec czerwca, drugi zaś w minionym tygodniu podczas sesji nadzwyczajnej. - Burmistrz i jego zwolennicy są w klasycznym klinczu z przeciwnikami. To nie wróży nic dobrego władzom. Może dojść do administracyjnego paraliżu - komentował jeden z uczestników posiedzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska