Amerykańscy żołnierze będą dysponować m.in. czołgami abrams i transporterami opancerzonymi bradley. Ich przyjazd związany jest z ustaleniami szczytu NATO, który w lecie 2016 roku odbył się w Warszawie.
Jednocześnie z Żagania wyjedzie część - stacjonujących tu do tej pory - żołnierzy polskiej 34. Brygady Kawalerii Pancernej. Zostaną przesunięci w okolice Warszawy oraz na obszary wschodniej Polski.
Jak te zmiany wpłyną na Żagań? Przecież do tej pory miasto żyło z żołnierzy. Mieszkańcy podkreślają, że członkowie naszej armii kupowali lub wynajmowali w Żaganiu domy. Ponadto robili tu zakupy i korzystali z usług lokalnych firm.
A jacy będą Amerykanie? Na razie mieszkańcy są pełni obaw. Większość uważa, że miasto na wymianie naszych na Jankesów starci. W tygodniu zapytaliśmy o to w paru miejscach w Żaganiu. Okazało się, że kilku żołnierzy USA zdążyło odwiedzić już miejscowy bar. I o dziwo! Zamiast hamburgera zamówili pierogi ze szpinakiem… Kolejni potrzebowali polskich złotówek i wymienili dolary w jednym z kantorów. O tym, co jeszcze robią w Żaganiu żołnierze armii USA w sobotnim Magazynie „Gazety Lubuskiej”.
Przeczytaj też:Jaki zawód najbardziej do Ciebie pasuje? [QUIZ]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?