Wiadomość o wycofaniu się, niemal w ostatniej chwili, z kandydowania na prezydenta Janusza Piechockiego to spore zaskoczenie dla głogowian, tym bardziej, że ma go zastąpić w kampanii jego żona Barbara Mareńczak-Piechocka.
- Mam problemy ze zdrowiem, zgodnie z zaleceniem lekarza muszę nieco zwolnić - powiedział nam J. Piechocki. - Od kiedy ogłosiłem oficjalnie swój start w wyborach, moja firma jest kontrolowana na wszelkie sposoby. To bardzo stresujące, wymagające składania wyjaśnień w sprawach nieuzasadnionych wymagań kontrolerów. Odbija się na moim zdrowiu. Stąd nasza wspólna, moja i Basi, decyzja o moim wycofaniu się i jej starcie. Otrzymała ona także gorąca aprobatę kandydatów z mojego komitetu wyborczego. Szczegóły tej sytuacji żona przedstawi na specjalnej konferencji prasowej. Uważam jednak, że ma duże szanse na zrobienie dobrego wyniku wyborczego. Zapewniam, że będę ją wspierał, doradzał, i w kampanii, i także później. Trzeba zrobić wszystko, by obecny prezydent nie rządził już miastem w kolejnej kadencji.
Barbara Mareńczak - Piechocka startuje w tych wyborach także na radną powiatową, jest na listach komitetu wyborczego Rafaela Rokaszewicza. Jest obecnie dyrektorką Miejskiego Ośrodka Kultury. Otrzymała to stanowisko, gdy rządy w Głogowie rozpoczął Jan Zubowski. Wtedy zarówno B. Mareńczak jak i jej mąż J. Piechocki, byli gorącymi zwolennikami polityki prezydenta Zubowskiego. Po kilku latach ich oceny radykalnie się zmieniły.
Zobacz też: Wybory samorządowe 2014. Kandydaci na radnych do Sejmiku Województwa Lubuskiego (lista)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?