Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zoperowali 15-latce kręgosłup. Teraz nie może chodzić

Adriana Boruszewska
Adriana Boruszewska
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Waldemar Wyelgalski/Polskapresse
21-letnia K. sześć lat temu przeszła operację kręgosłupa w Trzebnicy. Zamiast wyjść zdrowa ze szpitala, wyjechała z niego na wózku. Dziś sądzi się ze szpitalem o rentę i odszkodowanie.

500 tysięcy złotych odszkodowania i 5 tysięcy renty miesięcznie - tyle przyznał K. sąd pierwszej instancji. Prawnicy 21-latki twierdzą, jednak, że to za mało i chcą dla niej 9 tys. renty miesięcznie, bo jak sami mówią, miesięczne koszty rehabilitacji to ponad 3 tys. zł.

W 2011 roku 15-letnia wówczas K. została zakwalifikowana do operacji prawostronnej skoliozy. Podczas zabiegu lekarze przebili śrubą rdzeń kręgowy nastolatki. To jednak nie koniec problemów. Podczas operacji doszło do zatrzymania pracy serca. Trzeba było reanimować. K. trafiła na oddział intensywnej terapii. Po kilku dniach od zabiegu okazało się, że 15-latka nie może ruszać nogami. Miała też problemy z centralnym układem nerwowym. Jak mówią prawnicy K. przed zabiegiem bardzo dobrze się uczyła, niestety z powodu powikłań po zabiegu nie mogła nawet podejść do matury. Teraz K. jeździ na wózku i jest sparaliżowana od pasa w dół. Nie może pracować. Pomagają jej rodzice. Jej mama zrezygnowała z pracy, by się nią opiekować.

Sąd pierwszej instancji zasądził dla K. 500 tys. odszkodowania od ubezpieczyciela i szpitala w Trzebnicy oraz 5 tysięcy renty miesięcznie. Prawnicy chcą jednak, by renta dla K. była wyższa i wyniosła 9 tys. zł. Zarówno szpital, jak i prawnicy K. złożyli apelację, którą będzie rozpatrywać sąd przy ul. Energetycznej.

Dlaczego? Bo nie zgadzają się, że przebicie rdzenia kręgowego przez śrubę, którą wkręcili lekarze z Trzebnicy, było powikłaniem po zabiegu lecz błędem medycznym. A sąd pierwszej instancji orzekł, że ani poszkodowana, ani jej rodzice nie byli świadomi, jakie powikłania mogą się wiązać ze zgodą za zabieg. - Była to nieświadoma zgoda na zabieg, a nie błąd medyczny - twierdzi sąd.

Prawnicy zaś obstają przy tym, że lekarze ewidentnie popełnili błąd i żądają 9 tysięcy złotych renty dla K. O tym czy 21-latka pieniądze otrzyma, zdecyduje kolejna rozprawa, która odbędzie się na przełomie stycznia i lutego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Zoperowali 15-latce kręgosłup. Teraz nie może chodzić - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska