W ciągu trzech dni zostałem multimilionerem. Najpierw okazało się, że otrzymałem spadek (ponad 3 mln dolarów), za który muszę tylko uiścić podatek. Później na holenderskiej internetowej loterii trafiłem milion euro. Miałem tylko podać numer rachunku bankowego i PIN. Wreszcie pewna zagraniczna firma pożądała mnie w roli finansowego pośrednikiem. Wystarczyło, że miliony euro "przepuszczę" przez swoje konto...
Czytaj w czwartek w "Gazecie Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!