Chodzi o boisko na osiedlu Ostrówek. Teren należy do gminy. Mieszkańcy obawiają się, że zostanie on sprzedany pod działki budowlane. - Jeśli zabiorą boisko, będziemy musieli przejść całe miasto, żeby grać na Winnej Górze. A tam i tak często stadion jest zamknięty, gdy akurat trenują piłkarze Stali Sulęcin - narzeka 13-letni Rafał Sabakiewicz z os. Ostrówek.
Kolejka do piłki
- Młodzież ma rację. Nowe inwestycje nie mogą powstawać kosztem miejsc rekreacyjnych - stwierdza radny gminy Ryszard Kosmala. Mówi on, że w Sulęcinie brakuje miejsc, gdzie można pograć w piłkę. - Jedyne z prawdziwego zdarzenia to stadion na Winnej Górze. Jednak młodzi mają rację, narzekając. Nieraz trzeba długo czekać, żeby tam zagrać - mówi radny.
Zbigniew Kędziora, zastępca dyrektora Sulęcińskiego Ośrodka Kultury Sportu i Rekreacji przyznaje, że na korzystanie z boiska trzeba się umawiać. - Piłkarze zawodowi mają pierwszeństwo, ale po wcześniejszym uzgodnieniu terminu, każdy może tu grać - mówi nam Z. Kędziora.
Jeszcze nie sprzedają
- Rzeczywiście był projekt przeznaczenia boiska pod budowę domków jednorodzinnych - potwierdza Ewa Gocal, naczelniczka wydziału inwestycji Urzędu Miasta. Jednak dodaje, że na razie gmina nie planuje sprzedaży tego terenu. Zdaniem urzędniczki, gdyby do tego doszło, mieszkańcy nie stracą. - Na tym osiedlu jest wiele terenów zielonych, więc ludzie spokojnie mogliby się obyć bez boiska - dorzuca E. Gocal.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?