Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zostawili na boisku serce. Chromik gotowy na awans

Redakcja

W Żarach zakończył się turniej Final Four Pucharu Polski na szczeblu PZKosz. Niekwestionowanym faworytem turnieju były naszpikowany gwiazdami R8 Basket AZS Politechnika Kraków.

Już w pierwszym spotkaniu zdeklasował trzecioligowca z Poznania wygrywając 111:41. Po pierwszej kwarcie wygranej przez krakowian 33:4 wiadomo było, że Pyra chce, aby ten pojedynek zakończył się jak najszybciej. Nawet Michael Hicks czy Seid Hajrić nie był potrzebny, żeby dobić przeciwnika. Najwięcej punktów dla Pyry zdobył Mikołaj Walczak 15, a dla R8 Aleksander Załucki 19.

W drugim półfinale Chromik szybko, łatwo i przyjemnie dla oka pokonał siedemnastolatków z Przemyśla, 85:45 (28:7,22:11,17:16,18:11)zapewniając sobie grę w meczu finałowym, na który wszyscy sobie ostrzyli zęby. Chromik wystąpił w składzie: Niesobski 20, Komza 17,Kalinowski 9, Rusiński 8, Komza 8, Małachowski 8, Koczan 6,Barcz 5, Mołek 4, Kondratowicz 4, Mróz 2, Nowicki 2. Najwiecej punktów dla Niedźwiadków rzucił Kleszcz 10.

W drugim dniu wszyscy w hali Gimnazjum nr 3 czekali na finałowy pojedynek. I choć spotkanie o trzecie miejsce miało być typowym meczem o pietruszkę, to dostarczył kibicom sporo emocji. Od początku prowadzenie objęli zawodnicy z Przemyśla. Kontrolowali grę i wyglądało, że 15-punktową przewagę dowiozą do końca meczu. Jednak poznaniacy znani są z tego, że potrafią wydrzeć z gardła przeciwnikowi zwycięstwo, zmobilizowali się i w końcówce spotkania obięli prowadzenie, którego nie oddali do końca, wygrywając 84:81. Najskuteczniejszym graczem Pyry był Mikołaj Walczak, zdobywca 27 punktów. W Niedźwiadkach najlepszy był kapitan zespołu Szymon Janczak, który rzucił 29 punktów.

Najwięcej emocji jednak dostarczył finał. Faworyci z Krakowa wyszli na parkiet chyba zbyt pewni siebie. Wszystko przecież przemawiało za tym, że będzie to spotkanie dla nich niezbyt trudne. Mieli przewagę wzrostu, doświadczenia i kilka gwiazd w składzie. Chromik postawił wszystko na jedną kartę i od początku ostro ruszył do ataku. Po pierwszych minutach prowadził z faworyzowanymi graczami z Grodu Kraka 14:3. Na trybunach zapanowała euforia, która trwała przez całe spotkanie, bo Chromik nie zamierzał sie położyć na parkiecie i dać przeciwnikom wygrać. Przyjezdni wzięli się w końcu do roboty. Za trzy zaczął trafiać Hicks, a pod koszami rozpychał się Hajrić. Filigranowym przy nim zawodnikom Chromika trudno było wygrać bezpośrednią walkę, choć przyznam, że Komza i Rusiński tanio skóry nie sprzedali. Niestety te pojedynki okupił kontuzją Mariusz Małachowski, który na boisko wrócił tylko na kilka minut. Pierwsza połowa skończyła sie remisem 50:50 i druga część meczu niejako zaczynała się od początku. Chromik znowu panował na boisku, a Kalinowski z Niesobskim prowadzili grę żaran i wcale nie było widać różnicy między zespołami. Do walki o zwycięstwo włączyła się cała żarska drużyna. Nie było dla nich straconych piłek i nieprawdopodobnych akcji. Najpiękniejszą akcję meczu wykonali Dawid Komza i Łukasz Niesobski. Ten pierwszy wyszarpał piłkę Hajrićowi i leżąc podał Niesobskiemu, który trafił zza łuku tuż przy samej linii kończącej boisko. Na 2 minuty przed końcem spotkania wynik był 77:77. Wtedy niezawodny Hicks rzucił za 3, a 2 osobiste trafił Hajrić. Ostatnie 8 sekund spotkania drużyny grały prawie 10 minut.
Niestety mi ogromnej woli walki i niesamowitego serca, jakie żaranie zostawili na parkiecie, musieli zejść z boiska pokonani. Puchar pojechał do Krakowa. Chromik jednak udowodnił, że organizacyjnie i sportowo jest gotowy na to by grać w wyższej lidze. Chromik Żary – R8 Basket AZS Politechnika Kraków 85:88 (27:24, 23:26, 20:17, 15:21)Chromik: Chromik: Niesobski 24, Kalinowski 19, Barcz 12, Rusiński 10, Komza 8, Małachowski 5, Kondratowicz 5, Mołek ,Nowicki 0.R8 Basket: Hicks 25, Hajrić 14, Malczyk 13, Dłuski 12, A. Załucki 9, Stalicki 8, Pełka 3, Kwiatkowski 2, Dwernicki 2.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto