- Wynegocjowaliśmy warunki, uzgodniliśmy kwoty - poinformował wicestarosta Grzegorz Aryż, który brał udział w negocjacjach we Wrocławiu z przedstawicielami NFZ. Rozmowy trwały długo, ale się opłaciło je przeciągać. Głogowski ZOZ dostanie w przyszłym roku o 900 tys. zł więcej niż pierwotnie fundusz mu proponował. Tym samym kontrakt szpitala na przyszły rok jest bliski 30 mln zł. To jest niezła kwota, ale i tak wiadomo, że na wszystko nie wystarczy.
- Dzięki tym wynegocjowanym pieniądzom będzie więcej o 300 tys. zł na oddział wewnętrzny i po 200 tys. zł na chirurgię, neurologię i ortopedię - mówi G. Aryż. - To co prawda nie tyle pieniędzy, ile chcieliśmy, ale i tak wynik negocjacji według mnie jest dobry. Dostaniemy około 3 proc. więcej funduszy niż w zeszłym roku, co pozwoli szpitalowi swobodnie funkcjonować.
Wszelkie uzgodnienia w sprawie przyszłorocznych pieniędzy dla szpitala są już poczynione. Kontrakt fizycznie nie został jeszcze podpisany, ale to kwestia dni. Termin podpisania wyznaczy dyrektor dolnośląskiego oddziału funduszu.
- Ta dodatkowa wynegocjowana kwota nie jest żadną rewelacją - uważa wicedyrektor ZOZ ds. lecznictwa Marek Woźniak. - No ale mieć a nie mieć - to jest różnica. Dzięki pieniądzom, które otrzymamy, szpital będzie mógł funkcjonować tak dobrze, jak w tym roku. Poza tym będą też pieniądze na rosnące opłaty za media, z tym nie będzie problemów. Jednak z pewnością kontrakt nie pokryje świadczeń szpitala ponad limity, podobnie jak w tym roku. Co roku wykonujemy więcej świadczeń niż przewidują to limity funduszu, bo takie są potrzeby pacjentów.
Przypomnijmy, że w tym roku szpital przez kilka miesięcy w sądzie walczył z NFZ o pieniądze za ponadlimitowe świadczenia szpitala wykonane w zeszłym roku. To były nadwykonania na około 5 mln zł. - Zawarliśmy w sądzie ugodę z funduszem. Udało się wywalczyć około 50 proc. kwoty, o którą się staraliśmy - poinformował G. Aryż. W tym roku szpital ma nadwykonań na ponad 2 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?