Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zrób kabaret, po prostu zrób kabaret

Eugeniusz Kurzawa

Spać nie mogę. Głowa boli. Przelatuję w myślach rozmaite sytuacje, w których ostatnio się znalazłem i zastanawiam się, która była w miarę dowcipna, żeby ją opisać, gdyż felieton powinien być dowcipny (choć niestety, coraz częściej zdarza mi się, iż czytają mnie ludzie bez poczucia humoru i potem mają pretensje), inteligentny, błyskotliwy, no i mieć puentę. Kiedyś pisało się zresztą pointę, ale to były zamierzchłe czasy burżuazji.

Taki Sikora Władysław (ktoś z państwa o nim słyszał?) śpiewa z kolegami "Zrób kabaret, po prostu zrób kabaret". I robi. Choć pamiętam, gdy kiedyś pływaliśmy na kajakach, to wcale o kabarecie nie mówił. Machał wiosłami i śpiewaliśmy fajne świńskie piosenki.

No a napisz felieton, po prostu napisz felieton? Jak to zrobić? Zadzwonić do Sikory? Podpowie? Ale ludzie nie są dziś tacy jak kol. Sikora z ul Wazów. Z dystansem i ironią. Przeciwnie. Nie lubią gdy ktoś sobie z nich żartuje.

Ale kiedyś miałem odwrotnie - napisałem zupełnie poważnie o jednej placówce w Sulechowie. I zadzwoniła dyrekcja, że się naśmiewam, bo o konkurencji skrobnąłem dwie linijki więcej, czy jakoś tak. No mają ludzie poważne problemy, a ja tu jaja se robię...

Albo znowu razu pewnego opisałem pusty gabinet jednego urzędnika w Wolsztynie. Ot, taki widok "z lotu ptaka", bo gospodarz, gdzieś długo siedział i się nie mogłem doczekać, więc zamiast niego meble pojawiły się na pierwszym planie tekstu. Co za obraza potem była?! A przecież chciałem dobrze.

Zawsze chcę dobrze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska