Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zrobił to dla pieniędzy

STEFAN CIEŚLA (95) 722 57 72 [email protected]
Na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata, grzywnę i zakaz wykonywania przez rok zawodu skazał wczoraj nieprawomocnie Sąd Okręgowy w Gorzowie znanego gorzowskiego ginekologa.

- Kobieta potwierdziła, że oskarżony dwukrotnie przerwał jej ciążę. Sąd uznał jej zeznania za wiarygodne. Dlatego choć oskarżony odmówił na procesie składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania, jego wina nie budzi wątpliwości - powiedział w uzasadnieniu sędzia Dariusz Hendler.

Zrobił to dla pieniędzy

Lekarza W. R. (sąd zgodził się tylko na publikację inicjałów imienia i nazwiska oskarżonego) prokurator zatrzymał 29 kwietnia 2004 r. i po przesłuchaniu wypuścił za kaucją 30 tys. zł. O zabiegu przerwania ciąży u mieszkanki woj. lubuskiego powiadomił policję jej mąż. Małżonkowie mieli już troje dzieci, kobieta zeznała w śledztwie, że nie chciała urodzić czwartego dziecka, bo mąż znęcał się nad nią i dziećmi. Przyznała, że po raz pierwszy przerwała ciążę w październiku 2003 r. i mąż się na to wtedy zgodził. W styczniu 2004 r., gdy okazało się, że jest ponownie w ciąży, mąż nie zgodził się na jej przerwanie. Za namową rodziny kobieta poszła jednak na zabieg. Lekarz w śledztwie nie przyznał się do winy. W jego komputerze policja znalazła potwierdzenie, że kobieta była jego pacjentką.
- Inicjatywa aborcji należała do kobiety. Na korzyść oskarżonego przemawia tylko to, że dał jej czas do namysłu przed zabiegiem. Ale nie wykonał go, aby kobiecie pomóc, tylko w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Lekarza nie interesowały motywy decyzji kobiety, nie było go przy pacjentce, gdy się ocknęła po zabiegu, chociaż na pewno stanowiło to dla niej duże przeżycie - stwierdził sędzia.
Obrońca lekarza Jerzy Synowiec domagał się uniewinnienia go. Prokurator zażądał dwóch lat więzienia w zawieszeniu na 5 lat, 35 tys. zł grzywny i zakazu wykonywania zawodu przez trzy lata.

Rok poza zawodem

Sąd skazał W. R. na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata, roczny zakaz wykonywania zawodu i 7,5 tys. zł grzywny.
- Sąd nie zajmował się przesłankami ideologicznymi, tylko prawnymi. Wymogi ustawy zostały naruszone, gdyż ciąża nie była wynikiem gwałtu, płód nie był zagrożony nieuleczalną chorobą, ciąża nie zagrażała życiu kobiety. Ponieważ oskarżony odmówił składania wyjaśnień, sąd nie dowiedział się, jaki jest jego stosunek do przestępstwa.
Zakaz wykonywania zawodu wynika z obawy, że może on ponownie dopuścić się podobnego czynu - powiedział D. Hendler.
Wyrok jest nieprawomocny. Obrońca lekarza nie wykluczył złożenia apelacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska