Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zrzutka na zdrowie

Pioptr Drozdowski
Na razie Dawid dostaje codziennie po trzy zastrzyki. Z pompą będzie wygodniej i mniej boleśnie.
Na razie Dawid dostaje codziennie po trzy zastrzyki. Z pompą będzie wygodniej i mniej boleśnie. fot. Piotr Drozdowski
Dziś dziewięcioletni Dawid dostanie pompę insulinową. Na sprzęt złożyli się ludzie dobrej woli.

Cukrzycę typu pierwszego wykryto u Dawida Rogozińskiego, gdy miał dwa lata. Od tego czasu rytm jego życia wyznacza zegarek. Zgodnie z nim chłopiec je i bierze zastrzyki insuliny: jeden przed wyjściem do szkoły i dwa po powrocie. Nawet jak jest głodny, w szkole nie może nic zjeść, bo nie ma pod ręką strzykawki z lekiem.

- Syn jest tym bardzo przejęty - mówi Hanna Rogozińska, która na wiadomość, że syn powinien brać więcej niż trzy zastrzyki dziennie, postanowiła postarać się o specjalną pompę insulinową. Urządzenie wielkości telefonu komórkowego można nosić na pasku od spodni. Aparat co kilka dni wkłuwa się cieniutką i elastyczną igłą w inne miejsce ciała. Pompa przez cały czas podaje małe dawki insuliny, zgodnie z zaprogramowaną ilością. Gdy chłopiec zje coś więcej, sam za naciśnięciem guzika może przyjąć potrzebną dawkę leku. Nie trzeba pilnować godzin jej podawania oraz ilości jedzenia.

Problem jednak w tym, że taka pompa kosztuje ok. 10 tys. zł. Pod koniec ub. roku H. Rogozińska poprosiła o pomoc zarząd powiatu.

- Postanowiliśmy przeprowadzić zbiórkę pieniędzy. Skarbonkę na datki ustawiliśmy w starostwie, przy wydziale komunikacji. Pieniądze wrzucali petenci oraz pracownicy naszego urzędu i podległych mu instytucji - opowiada starosta Ryszard Kurp.

Skarbonka też wędrowała - odwiedziła szkoły średnie w gminie, klub Old Boy Wolsztyn, Wyższe Seminarium Duchowne w Obrze oraz podstawówkę nr 3. Była ustawiona na spotkaniu noworocznym starosty, na "Balu wolsztyniaka'' oraz na koncercie kolęd w kościele. W sumie darczyńcy wrzucili 7.290 zł. 500 zł w formie rabatu zaoferował producent sprzętu. Rodzice dołożą resztę.

Dziś oficjalnie odbiorą w starostwie sprzęt dla syna oraz... małą niespodziankę. - Jesteśmy ogromnie wdzięczni za pomoc - podkreśla H. Rogozińska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska