Przejście Żurowskiej do Lotosu Gdynia, z którym w trzech ostatnich latach KSSSE AZS PWSZ toczył zacięte pojedynki w meczach decydujących o medalach (dwa razy o mistrzostwo Polski, a w minionym sezonie zwycięskie o trzecie miejsce), jest zaskoczeniem. - Chcę spróbować sił za granicą. Jeśli mi się tam nie uda, to nie wykluczam już po roku powrotu do Gorzowa, któremu tak wiele zawdzięczam. Teraz na grę w polskiej lidze nie jestem jeszcze przygotowana, bo nie wyobrażam sobie, abym mogła tak szybko walczyć przeciwko byłym koleżankom - mówiła Żurowska w maju, gdy ogłosiła swoje odejście z KSSSE AZS PWSZ.
Zawodniczką od początku interesowały się polskie kluby: właśnie Lotos oraz Energa Toruń. Żurowska liczyła, że udane występy na mistrzostwach Europy pomogą jej w transferze do zagranicznego zespołu. Tak się jednak nie stało i... od nowego sezonu była kapitam akademiczek nadal będzie grała w PLKK.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?