Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużlowcy i kibice pomogą powodzianom

(lada, pik)
Bogatynia, niedziela, godz. 16.00.
Bogatynia, niedziela, godz. 16.00. fot. Tomasz Gawałkiewicz
Falubaz Zielona Góra, Caelum Stal Gorzów i prezydenci obu stolic regionu organizują pomoc dla mieszkańców zniszczonej przez powódź Bogatyni.

Burmistrz Bogatyni Andrzej Grzmielewicz to kibic żużla, w jego mieście działa prężny fanklub "Myszy". Falubaz o nich nie zapomniał. Prezes Robert Dowhan poinformował wczoraj na specjalnej konferencji prasowej, że organizuje pomoc dla powodzian.

Śmiertelne żniwo powodzi. Nie żyją już trzy osoby, w Lubuskiem wojewoda ogłosiła alarm przeciwpowodziowy (zobacz dramatyczne zdjęcia, wideo)

Jako pierwszy konkretną ofertę złożył członek zarządu Stowarzyszenia ZKŻ i właściciel piekarni Grono Tadeusz Grondys. - Wysyłamy jutro własnym transportem 2.500 bochenków chleba - powiedział i zapewnił, że jeśli trzeba, będą kolejne. Prezydent Janusz Kubicki "dorzucił" 15.000 litrów wody. Zielona Góra oczekuje na konkretne zamówienia ze strony sztabu kryzysowego w Bogatyni.

Z kolei Stowarzyszenie Kibiców "Tylko Falubaz" przeleje na konto powodzian pieniądze zebrane podczas najbliższego meczu, a przy tym przeprowadzi zbiórkę artykułów dla dzieci. Chodzi głównie o nowe zeszyty, tornistry, kredki. Robocza nazwa akcji to "wyprawka dla Bogatyni". Artykuły szkolne można przynosić na stadion.

Zielonogórski klub uruchomił też specjalny numer telefonu 697 22 33 33. Można zadzwonić i zaproponować np. transport, przelew czy partię konkretnych darów.

Potężne ulewy w całej Polsce. W Niedowie została przerwana tama, wielka woda zbliża się do naszego województwa

Po krótkiej rozmowie telefonicznej do akcji natychmiast włączyli się gorzowianie. Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej w magistracie poinformowali o tym: prezes Stali Władysław Komarnicki i prezydent miasta Tadeusz Jędrzejczak. - Rano rozmawiałem z prezesem Komarnickim. Zastanawialiśmy się, jak możemy pomóc ludziom poszkodowanym w powodzi - przyznał prezydent.

Padło na osuszacze, które usuwają wilgoć z zalanych budynków. - Te urządzenia pomogą tym biednym ludziom bardzo szybko wrócić do własnych domostw. To nie są tanie rzeczy, jeden osuszacz kosztuje 4,4 tysiąca złotych - wyjaśnił Komarnicki. Dodał, że na początku roku Tomasz Gollob w nagrodę dostał motor żużlowy, wart 10-11 tys. zł. - Teraz my jako klub ten motocykl odkupimy, a pieniądze przeznaczymy na osuszacze - zapowiedział prezes Stali.

Wielka woda płynie do Gubina. Do miasta dotrze nocą. Alarm przeciwpowodziowy na Bobrze w Szprotawie i Żaganiu

Cztery takie urządzenia kupi gorzowski magistrat i wypożyczy wydziałowi zarządzania kryzysowego urzędu wojewódzkiego, a ten przekaże w najbardziej potrzebujące rejony kraju i naszego województwa. - Jeden osuszacz w ciągu doby może wyłapać z powietrza 22 litry wody, to oznacza możliwość osuszenia 200 metrów sześciennych. Firma, od której kupimy urządzenia, zapowiedziała, że dostarczy je we wskazane przez nas miejsce - powiedział Stanisław Małajewicz z wydziału zarządzania kryzysowego gorzowskiego magistratu.

Dodatkowo Stal na pomoc dla powodzian przeznaczy cały dochód ze sprzedaży programów z meczu z Falubazem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska