Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużlowcy Stali Gorzów mocno wzięli leszczyńskie „Byki” za rogi

Robert Gorbat
Robert Gorbat
Gorzowianie prezentowali wyższą formę od leszczynian, a na dodatek goście stracili po groźnym upadku Grzegorz Zangotę. W efekcie Stal pewnie pokonała Unię 57:33.
Gorzowianie prezentowali wyższą formę od leszczynian, a na dodatek goście stracili po groźnym upadku Grzegorz Zangotę. W efekcie Stal pewnie pokonała Unię 57:33. Jarosław Miłkowski
Było, jak oczekiwali gorzowscy kibice - emocjonująco i z happy endem dla Stali. Na zakończenie pierwszej rundy zasadniczej części sezonu PGE Ekstraligi gorzowianie pewnie pokonali w niedzielę (28 maja) na „Jancarzu” leszczynian.

EBUT.PL STAL GORZÓW WLKP. – FOGO UNIA LESZNO 57:33

  • ebut.pl Stal: Woźniak 13+1 (2’, 3, 2, 3, 3), Fajfer 8+4 (1, 2’, 1’, 2’, 2’), Vaculik 13 (3, 3, 1, 3, 3), Jasiński 6+1 (1’, 1, 3, 1), Thomsen 12 (2, 3, 3, 3, 1), Paluch 2 (1, 0, 1), Bartkowiak 3 (3, 0, 0), Stojanowski NS.
  • Fogo Unia: Smektała 4 (1, 2, 0, 0, 1), Kołodziej 11+1 (3, 1’, 3, 2, 2, 0), Miedziński 0 (0, -, 0, 0), Zengota 2+1 (2’, w, -, -, -), Lidsey 6 (0, 1, 2, 1, 2), Ratajczak 9 (2, 3, 2, 2, 0, 0), Mencel 1+1 (d, 0, 1’), Jabłoński NS.
  • NCD: 60,73 sek. – Anders Thomsen w VI biegu.
  • Sędziował: Arkadiusz Kalwasiński (Toruń).
  • Widzów: 10 tysięcy.

BIEG PO BIEGU

  • I: Vaculik (62,04), Woźniak, Smektała, Miedziński – 5:1
  • II: Bartkowiak (61,24), Ratajczak, Paluch, Mencel (d) – 4:2 (9:3)
  • III: Kołodziej (61,15), Thomsen, Jasiński, Lidsey – 3:3 (12:6)
  • IV: Ratajczak (61,46), Zengota, Fajfer, Paluch – 1:5 (13:11)
  • V: Vaculik (61,60), Ratajczak, Jasiński, Zengota (w) – 4:2 (17:13)
  • VI: Thomsen (60,73), Smektała, Kołodziej, Bartkowiak – 3:3 (20:16)
  • VII: Woźniak (61,01), Fajfer, Lidsey, Mencel – 5:1 (25:17)
  • VIII: Thomsen (61,46), Ratajczak, Paluch, Miedziński – 4:2 (29:19)
  • IX: Kołodziej (61,26), Woźniak, Fajfer, Smektała – 3:3 (32:22)
  • X: Jasiński (61,60), Lidsey, Vaculik, Ratajczak – 4:2 (36:24)
  • XI: Woźniak (62,13), Kołodziej, Jasiński, Smektała – 4:2 (40:26)
  • XII: Vaculik (61,05), Kołodziej, Mencel, Bartkowiak – 3:3 (43:29)
  • XIII: Thomsen (61,03), Fajfer, Lidsey, Miedziński – 5:1 (48:30)
  • XIV: Vaculik (61,52), Fajfer, Smektała, Ratajczak – 5:1 (53:31)
  • XV: Woźniak (61,52), Lidsey, Thomsen, Kołodziej – 4:2 (57:33)

Klasyk, jak się patrzy

Kolumna policyjnych samochodów na sygnałach, asekurujących autokar z kibicami Unii, tłumy z żółto-niebieskimi szalikami na szyjach, prawie komplet widzów na „Jancarzu”. Niedzielny żużlowy, ekstraligowy klasyk Gorzów – Leszno miał i należytą oprawę, i godną stawkę. Bo według zgodnej opinii fachowców mógł w dużej mierze zadecydować, który z rywali zamelduje się na koniec sezonu w play offach.

Już w I wyścigu mieliśmy wielki i radosny come back. Na torze pojawił się w białym kasku i trochę innym kevlarze niż reszta drużyny Adrian Miedziński. 26 sierpnia ubiegłego roku zaliczył makabryczny wypadek w Zielonej Górze, a później długo walczył o życie. Wygrał ten najważniejszy pojedynek i wrócił do swego ukochanego sportu. W rywalizacji z przeciwnikami nie błysnął, bo przyjechał na metę czwarty, kilkadziesiąt metrów za wszystkimi zawodnikami (podobnie zresztą, jak w pozostałych startach). Bezapelacyjnie triumfowali Martin Vaculik i Szymon Woźniak, choć po starcie musieli ostro powalczyć z Bartoszem Smektałą.

Unia się trzymała

W biegu młodzieżowców najbardziej odczuwalny był… zapach spalonego sprzęgła Antoniego Mencela. Jego partner z Unii Damian Ratajczak konsekwentnie trzymał się krawężnika, ale zdołał tylko rozdzielić Mateusza Bartkowiaka i Oskara Palucha.

W gonitwie numer trzy mieliśmy niezwykłą sytuację. Startujący z pierwszego pola Jaimon Lidsey wziął na hak jadącego obok Wiktora Jasińskiego i obywaj mieli tylko jedno wyjście – jak najłagodniej wjechać w dmuchawca. Nic im się nie stało, natomiast kawałek bandy na wirażu był do wymiany. W powtórce było tyle „mijanek”, że kibice stracili rachubę. Po świetnym ściganiu skończyło się remisem 3:3, jako że Anders Thomsen ostatecznie nie dał rady Januszowi Kołodziejowi, zaś Jasiński uporał się z Lidsey’em. Na zakończenie pierwszej serii stadion umilkł, bo Ratajczak i Grzegorz Zengota niespodziewanie ograli 5:1 gorzowskich OskarówFajfera i Palucha. Stal prowadziła tylko 13:11.

Pech "Zengiego" i całej drużyny z Leszna

Bieg numer V zaczął się od makabrycznego wypadku na drugim wirażu. Zengota nie opanował motocykla, a dodatkowo spowodował jeszcze upadek Jasińskiego. „Zengi” został oczywiście wykluczony z powtórki, a dodatkowo okazał się niezdolny do dalszej jazdy. W powtórce Stal wygrała tylko 4:2, bo na wyjściu z pierwszego łuku Jasiński za łatwo oddał przy krawężniku drugą pozycję Ratajczakowi. W dwóch kolejnych wyścigach było już tak, jak oczekiwali fani „Staleczki” – najpierw Thomsen przypilnował remisu w starciu ze Smektałą i Kołodziejem, a potem Woźniak i Fajfer pokazali plecy Lidey’owi i Mencelowi. W połowie pojedynku gorzowianie wygrywali 25:17.

W trzeciej serii gospodarze powiększyli swą przewagę o kolejne cztery „oczka”. Stało się tak za sprawą wygranych po 4:2 gonitw numer VIII i X. W pierwszym przypadku Thomsena i Palucha rozdzielił Ratajczak, zaś w drugim Vaculik tak długo asekurował prowadzącego Jasińskiego, że w końcu… stracił prędkość i dał się wyprzedzić Lidsey’owi. Serię dopełnił remis 3:3 w IX biegu, bo Woźniak i Fajfer nie mieli żadnych szans w starciu z wyraźnie poprawionym sprzętowo Kołodziejem.

Postawili kropkę nad "i"

Czwarta seria przesądziła o końcowym triumfie żółto-niebieskich. Najpierw, w XI wyścigu, Woźniak i Jasiński dali się przedzielić Kołodziejowi, choć Wiktor długo jechał przed Januszem. W XII Vaculik po świetnym boju z Kołodziejem uratował gospodarzom remis, a w XIII Thomsen i Fajfer nie dali żadnych szans Lidsey’owi. Rezultat 48:30 oznaczał, że dwa duże punkty na pewno zostają nad Wartą.

Gorzowianie postawili kropkę nad „i” w dwóch nominowanych gonitwach, wygranych 5:1 i 4:2. Zwycięstwo różnicą 24 „oczek” daje podopiecznym trenera Stanisława Chomskiego wielkie szanse zdobycia za tydzień bardzo cennego bonusa po rewanżu w Lesznie.

Czytaj również:
Zarząd Stali Gorzów dostał absolutorium. Członkowie zadowoleni z prowadzenia klubu przez prezesa i zarząd

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska