Sobotnie (13 maja) Grand Prix Polski, które rozegrano na PGE Narodowym było okazją do wsparcia Tomasza Golloba. Najbardziej utytułowany polski żużlowiec w wyniku wypadku na motocrossie doznał poważnego urazu kręgosłupa.
- Oddawałem serce na torze i chciałem pojechać jak najlepiej, by zadedykować to panu Tomkowi. Módlmy się za niego. Ten najważniejszy bieg na pewno wygra, bo on nie z takich opresji wychodził na moich oczach w Gorzowie. Dla mnie to był, jest i będzie mistrz - powiedział Bartosz Zmarzlik.