Związkowcy chcą rozmawiać na temat przyszłości miedziowego koncernu

- Zależało nam na zbudowaniu poważnej strategii opierającej się na konkretnych projektach

i aspiracjach – tak prezes spółki Mirosław Krutin zapewniał tuż po zatwierdzeniu strategii przez rade nadzorcza KGHM. - Strategia uwzględnia zarówno potencjał rozwoju firmy w Polsce, jak i za granicą. KGHM ma potencjał, żeby dołączyć do grupy dużych globalnych graczy na rynku miedzi.

W ciągu 10 lat łączne nakłady na realizację nowych projektów mają wynieść blisko 20 mld zł.

- Dokument pod nazwą „Strategia” zrodził się w zaciszu prezesowskich gabinetów, bez udziału własnej kadry inżynieryjno-technicznej i przy zerowym udziale reprezentacji załóg - zapewnia R. Zbrzyzny.

Działacze ze Związku Zawodowego Pracowników Zagłębia Miedziowego przewidują, że działania zarządu zapowiedziane w strategii, nie przyniosą niczego dobrego. Oto niektóre z tych złych skutków, do których ich zdaniem może dojść: dalsze obniżanie zatrudnienia, dalszy spadek płac realnych, spadek produkcji miedzi z wsadów własnych, rugowanie z Grupy Kapitałowej KGHM większości spółek, które nie zostały zaliczone do grupy spółek strategicznych. Docelowo może to dotyczyć m.in. Pol-Miedz Trans, DFM Zanam-Legmet, CBJ, INOVA, część budowlana PeBeka. Przewidują także likwidację do 2011 roku Huty Miedzi „Legnica”.

Związkowcy przygotowali stanowisko na temat strategii, w którym wezwali zarząd KGHM do dialogu na temat przyszłości Grupy Kapitałowej Polskiej Miedzi.