Poznaliśmy nieco więcej informacji na temat tragedii, która wydarzyła się w Kwiatkowicach niedaleko Gorzowa. Prokuratura informuje, że przyczyną zgonu wszystkich trzech mężczyzn była niewydolność krążeniowo oddechowa. Czwarty mężczyzna przebywa w szpitalu, ale nie został jeszcze przesłuchany.
Na razie nie wiadomo, czym była spowodowana niewydolność krążeniowo oddechowa. Prokuratura czeka teraz na wyniki badań toksykologicznych. Mają one odpowiedzieć na pytanie, czy zmarli mężczyźni zażywali wcześniej narkotyki lub dopalacze. Na razie nie wiadomo kiedy te wyniki będą gotowe.
Prokurator Roman Witkowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp. potwierdza, że w domu znaleziono podejrzane substancje. Były to proszki i tabletki. One również mają być dokładnie zbadane przez biegłych.
Potwierdzają się wszystkie wcześniejsze informacje "GL". Śmierć musiała być gwałtowna, trzech martwych mężczyzn siedziało przy stole, częściowo opartych o blat. Znalazła ich żona jednego z denatów, która była zaniepokojona, ponieważ jej mąż nie odbierał telefonu. Pojechała więc na miejsce. Tam znalazła trzech martwych mężczyzn i czwartego, który w ciężkim stanie został odwieziony do szpitala. Mężczyzna jest już w lepszym stanie, ale wciąż jeszcze nie został przesłuchany.
Policjanci zatrzymali telefony komórkowe i komputer. Będą chcieli ustalić, skąd mężczyźni kupili podejrzane substancje. Z naszych informacji wynika również, że żona jednego z nieżyjących mężczyzn, próbowała się z nim skontaktować już od piątkowego wieczoru. Zwłoki znaleziono natomiast w sobotę wieczorem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!