Zwycięstwo żużlowców Stelmetu Falubazu! Lublin tylko postraszył [ZDJĘCIA]

- W swojej karierze miałem taki okres, kiedy z ekstraligi trafiłem do drugiej ligi i nawygrywałem się tam więcej wyścigów niż w całej karierze. A później zdobyłem tytuł mistrza Polski. Podobnie jest z zawodnikami z Lublina, którzy startując w pierwszej i drugiej lidze nawygrywali się bardzo dużo, uwierzyli w siebie i teraz ścigają się bardzo dobrze. Dlatego nie dziwi mnie ta sytuacja – mówił przed meczem Adam Skórnicki, trener Stelmetu Falubazu, komentując wyniki lubelskich żużlowców, którzy – skazywani przed sezonem na mnóstwo upokorzeń - napsuli już krwi niejednej ekstraligowej drużynie. Ale „Skóra” dodał też: - Mam jednak nadzieję, że ta euforia nad ich jazdą będzie w Lublinie powoli gasła.

ZOBACZ TEŻ:Jason Doyle po wypadku zażartował ze szpitalnego śniadania

Trener zielonogórzan z pewnością miał na myśli to, że lublinianie w starciu z jego zawodnikami nie będą „błyszczeć” tak, jak do tej pory. Trochę się przeliczył, bo „lubelacy” w pierwszej fazie meczu walczyli świetnie. Po trzech wyścigach (dwa razy wygrali podwójnie) prowadzili 12:6! Tu jednak należy wspomnieć o fatalnym wypadku Patryka Dudka, który zaraz po starcie do trzeciej gonitwy wylądował na bandzie. „Duzers” to twardy facet, jakoś się pozbierał, ale później w jego jeździe – mimo, że raz nawet wygrał – było widać cierpienie.

Zielonogórzanie doprowadzili do remisu dopiero w siódmym wyścigu. Tu z kolei trzeba wyróżnić cichego, ale bardzo skutecznego, bohatera Falubazu. Najpierw „wspomnieli” o nim kibice, którzy przed meczem wywiesili taki transparent: „My mogliśmy liczyć na ciebie, teraz ty możesz liczyć na nas! Michael jesteśmy z Tobą!”. Napis po duńsku zaadresowany był do Michaela Jepsena Jensena, któremu nie wiodło się w tegorocznych meczach, a przecież w poprzednim sezonie był jednym z tych, który uratował zielonogórską drużynę przed spadkiem do pierwszej ligi.

Duńczyk rozegrał świetne zawody, czterokrotnie ze swoimi kolegami wygrywał podwójnie. To m.in. dzięki niemu Falubaz stłamsił opór gości, a później budował wysokie zwycięstwo.

POLECAMY:Derby dla Stelmetu Falubazu. Stal pokonana po zabójczej końcówce

STELMET FALUBAZ ZIELONA GÓRA – SPEED CAR MOTOR LUBLIN 54:36
Falubaz: Nicki Pedersen 13+1 bonus (3,3,3,2,2*), Michael Jepsen Jensen 9+4 (1,2*,2*,2*,2*), Piotr Protasiewicz 11 (1,3,1,3,3), Patryk Dudek 4+1 (w,0,3,1*), Martin Vaculik 14 (3,3,2,3,3), Damian Pawliczak 0 (0,0,0), Norbert Krakowiak 3 (1,1,1).
Motor: Paweł Miesiąc 9 (2,2,3,2,0), Andreas Jonsson 1+1 (0,1*,w,-), Dawid Lampart 4+2 (2*,1*,0,1,1), Robert Lambert 6 (3,2,1,0,0), Mikkel Michelsen 9 (2,1,2,0,3,1), Wiktor Lampart 3+2 (2*,0,1*), Wiktor Trofimow 3 (3,0,0).

BIEG PO BIEGU
I. Pedersen, Miesiąc, Jensen, Jonsson – 4:2;
II. Trofimow, W. Lampart, Krakowiak, Pawliczak, – 1:5 (5:7);
III. Lambert, D. Lampart, Protasiewicz, Dudek (w) - 1:5 (6:12);
IV. Vaculik, Michelsen, Krakowiak, Trofimow – 4:2 (10:14);
V. Protasiewicz, Miesiąc, Jonsson, Dudek – 3:3 (13:17);
VI. Vaculik, Lambert, D. Lampart, Pawliczak – 3:3 (16:20);
VII. Pedersen, Jensen, Michelsen, W. Lampart – 5:1 (21:21);
VIII. Miesiąc, Vaculik, Krakowiak, Jonsson (w) – 3:3 (24:24);
IX. Pedersen, Jensen, Lambert, D. Lampart – 5:1 (29:25);
X. Dudek, Michelsen, Protasiewicz, Trofimow – 4:2 (33:27);
XI. Vaculik, Jensen, D. Lampart, Michelsen – 5:1 (38:28);
XII. Protasiewicz, Miesiąc, W. Lampart, Pawliczak - 3:3 (41:31);
XIII. Michelsen, Pedersen, Dudek, Lambert - 3:3 (44:34);
XIV. Protasiewicz, Jensen, D. Lampart, Lambert - 5:1 (49:35);
XV. Vaculik, Pedersen, Michelsen, Miesiąc - 5:1 (54:36).