Poszukiwanie dodatkowego źródła pieniędzy trwa. Rozmowy z trzema bankami prowadzono od dawna, właśnie wybrano instytucję finansową, która zdaniem magistratu gwarantuje najlepsze warunki.
- Przede wszystkim jeździliśmy i rozmawialiśmy w miastach, które po obligacje już sięgnęły - wyjaśnia zastępca burmistrza Lech Kiertyczak. - Ta droga sprawdziła się m.in. we Wschowie.
Żyć na kredyt
Jak przyznają pytani przez nas gubinianie, boją się żyć na kredyt. Jak twierdzi Zuzanna Poprawska, gdy zdarzyło jej się kupić meble na raty, nie mogła spać, zanim długu nie spłaciła.
- Miasto też kredytów nie powinno brać, bo jak zbankrutuje, zapłacimy wszyscy - uważa Zdzisław Pietrzykowski.
Inicjatorzy wzięcia pożyczki uspokajają. Gubin ma i tak w stosunku do innych gmin niewielkie zadłużenie - sięgające 6 proc. rocznego budżetu. Zgodnie z przepisami i zdrowym finansowym rozsądkiem zadłużenie mogłoby wynosić nawet 10-krotnie więcej.
Zdecydowano się sięgnąć po obligacje, a nie klasyczny kredyt, gdyż z punktu widzenia miasta jest to forma korzystniejsza. Okres spłaty wyniesie 10 lat, przy czym przez pierwsze dwa lata nie będzie trzeba płacić odsetek. Zgodnie z planem Gubin otrzyma 5 mln zł, przy czym w tym roku zostanie wykorzystane pierwsze 500 tys. zł. Później w kolejnych latach, seriami, miejski budżet zasilą kolejne kwoty.
Kasa w garści
Co z obligacji będzie miał gubinianin? Jak zapewnia L. Kiertyczak, kredyt będzie zdecydowanie proinwestycyjny. Przede wszystkim na starcie radzie miejskiej zostanie przedstawiony dokładny "rozkład jazdy", czyli szczegółowa specyfikacja na co zostanie przeznaczona każda złotówka z obligacji. Po pierwsze, pieniądze te zostaną przeznaczone na oświatę - przede wszystkim potrzeby zespołu szkół. W dalszej kolejności powstaną chodniki w mieście i centrum rekreacyjne dla dzieci i młodzieży.
Miasto musi mieć te pieniądze w garści - po pierwsze dlatego, aby mieć własny wkład do inwestycji unijnych, po drugie umożliwią one podpisywanie umów z właścicielami dróg i chodników. Aby przyspieszyć remonty, miasto ma zamiar uczestniczyć w kosztach nie tylko swoich obiektów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Polecane oferty
Jakub Wiech: Ceny ropy naftowej wracają do poziomu sprzed wojny