Potem obserwowałam, jak Tata z wielkim szelestem rozkładał jej wielkie płachty i czytał - nie wiedziałam tak naprawdę, co, bo dla mnie Gazeta to był przede wszystkim program telewizyjny.
W późniejszym wieku szkolnym próbowałam rozwiązywać szyfrogramy i krzyżówki. Zaczęły dla mnie istnieć ostatnie strony biało-czarnego wydania Gazety. Dzięki temu poszerzyła się moja wiedza na tematy ogólne i praktyczne - samodzielnie zaczęłam wysyłać listy z rozwiązaniami zagadek.
Następnie zaczęłam dostrzegać strony z ogłoszeniami, zwłaszcza z nieruchomościami, bo trzeba było wynająć stancję na studia a potem kupić mieszkanie.
Teraz mam swoja rodzinę i chętnie sięgam po artykuły społecznościowe w Gazecie. A cóż robi moja córeczka? Namiętnie czyta program telewizyjny w poszukiwaniu najlepszych bajek! Życie zatoczyło koło.
To nie Gazeta się zmienia, ale my, jej czytelnicy. Ona wyznacza, na jakim etapie życia właśnie jesteśmy. Są rzeczy, które nie muszą się zmieniać, ponieważ w tym zaganianym świecie chętnie wracamy do tego, co stałe, pewne i bezpieczne. I niech tak zostanie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?